Pojechał do Niemiec sprzedać auto. Został zamordowany

Ciało Rosjanina policja znalazła w lesiePolizei Bochum

Obywatel Rosji pojechał do Niemiec, żeby sprzedać luksusowe audi r8. Transakcja skończyła się jednak tragicznie. Dziesięć dni po jeździe próbnej, na którą 29-latek udał się z dwoma mężczyznami z Bochum, jego ciało znaleziono w lesie. O zabójstwo podejrzani są 29-latek i 32-latek z Bochum, którzy zostali zatrzymani w czwartek.

29-latek z Rosji chciał w Niemczech sprzedać warte blisko 80 tys. euro audi r8. W tym celu przyjechał w połowie stycznia z Moskwy do Troisdorfu (Nadrenia - Północna Westfalia), gdzie mieszkają jego krewni.

Samochód, który chcieli kupić zabójcy | Polizei Bochum

Zwabili ofiarę do mieszkania oprawcy

Z informacji policji oraz prokuratury w Bochum wynika, że 29-latek i 32-latek 16 stycznia udali się do Troisdorfu (Nadrenia - Północna Westfalia), gdzie w południe mieli się spotkać z właścicielem audi. Wszyscy trzej wyruszyli w kierunku Bochum. Tam - w mieszkaniu 32-latka - transakcja miała zostać sfinalizowana.

Jeszcze tego dnia rodzina Rosjanina miała z nim kontakt. Wieczorem zgłosiła zaginięcie. W piątek, 20 stycznia służby wszczęły dochodzenie, gdyż uzasadnione było podejrzenie, że mężczyźni, którzy chcieli kupić luksusowy samochód, mogli dopuścić się przestępstwa. Jeszcze tego dnia pracę rozpoczął wydział zabójstw komendy w Bochum.

Według wstępnych ustaleń, mężczyźni z Bochum 16 stycznia zamordowali Rosjanina w mieszkaniu 32-latka. Następnie wywieźli jego ciało do lasu położonego w okolicach miejscowości Witten. Obaj podejrzani próbowali zatrzeć ślady i dowody zbrodni. Podejrzani zostali zatrzymani we wtorek, a w czwartek postawiono im prokuratorskie zarzuty. Na podstawie ich zeznań znaleziono ciało ofiary. Jak poinformowała w piątek policja, przeprowadzona obdukcja wykazała, że mężczyzna został zamordowany.

Miejsce, w którym zabójcy ukryli ciało Rosjanina | Polizei Bochum

Autor: tmw, kib / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Polizei Bochum