Nie pierwszy taki kryzys w Ameryce. Clinton zawetował budżet 17 lat temu


To nie pierwszy raz, kiedy Ameryka zostaje bez budżetu. Ostatnio podobny kryzys miał miejsce w 1995 i na początku 1996 roku. Spowodował go konflikt między Billem Clintonem a Newtem Gingrichem. Część mediów wyśmiewała spór twierdząc, że powstał, ponieważ Clinton kazał Gingrichowi siedzieć z tyłu podczas wspólnego lotu.

17 lat temu konflikt pomiędzy demokratycznym prezydentem Billem Clintonem a republikańskim Kongresem także spowodował kilkutygodniowy "shutdown". Chodziło o spór dotyczący finansowania opieki zdrowotnej, edukacji i projektów środowiskowych w budżecie na 1996 rok.

Clinton zawetował wtedy ustawę budżetową, przedstawioną mu przez Kongres. Wówczas również wysłano tysiące pracowników na bezpłatne urlopy i wstrzymano pracę części urzędów. Trwało to od 14 do 19 listopada 1995 roku i od 16 grudnia 1995 r. do 6 stycznia 1996 r. - łącznie 28 dni.

Aktorzy dramatu

Głównymi aktorami dramatu byli Clinton i przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich. We wrześniu 1995 r. Gingrich i większość kongresmenów zapowiedzieli obniżkę rządowych wydatków, co jednak nie spodobało się Clintonowi, który odmówił cięć. Wówczas Gingrich zagroził, że w takim razie odmówi zgody na podniesienie limitu zadłużenia.

Ponieważ panowie nie doszli do porozumienia, od 1 października (gdy w USA rozpoczyna się nowy rok budżetowy), rząd działał na podstawie tymczasowej rezolucji, która dawała czas na wypracowanie porozumienia do 13 listopada. Clinton zawetował jednak ustawę i tym samym USA zostały bez budżetu. Później udało się wypracować kolejną tymczasową ustawę wydatkową, ale konflikt między prezydentem a Gingrichem nie został rozwiązany i doprowadził do drugiego "shutdownu".

Tak "New York Daily News" przedstawiał konflikt 17 lat temu: ""Płacz, kochanie. Tantra Newta: Zamknął rząd, bo Clinton kazał mu siedzieć z tyłu samolotu"NY Daily News

Sytuacja przypominała wówczas obecną: ograniczono m.in. pomoc dla weteranów, zawieszono działalność Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, zamknięto parki narodowe i ograniczono pracę urzędów imigracyjnych.

Poszło o lot?

Według samego Clintona, rząd musiał zapłacić 400 mln dolarów pracownikom, których wysłano na przymusowy urlop. Jak wykazał raport Kongresu z 2010 roku, najwięcej straciły jednak linie lotnicze i obiekty turystyczne, których straty z powodu braku klientów oszacowano na 3,7 miliarda dolarów.

Większość mediów winiła za kryzys Clintona. Sam Gingrich podczas śniadania prasowego oświadczył, że proponował prezydentowi rozmowę o budżecie podczas lotu na pogrzeb Icchaka Rabina w Izraelu, ale Clinton miał odmówić, a potem kazać Gingrichowi usiąść z tyłu i na dodatek wyjść z samolotu tylnym wyjściem.

Ale kryzys okazał się mieć także pozytywne efekty. Jak przekonywał sam Gingrich, kolejne budżety były bardzo zrównoważone, a Partia Republikańska w wyborach z 1996 roku utrzymała w Izbie Reprezentantów większość. Sam Clinton również został ponownie wybrany na urząd prezydenta.

Autor: /jk / Źródło: tvn24.pl