"Nie miałem zamiaru likwidować ZSRR"

 
Szuszkiewicz: Nie miałem zamiaru likwidować ZSRRArchiwum TVN24

Podpisali porozumienie o likwidacji ZSRR, bo potrzebowali rosyjskiej ropy i gazu. To był jedyny sposób - twierdzi dziś Stanisław Szuszkiewicz, jeden z trzech sygnatariuszy tzw. umowy białowieskiej. Ówczesny przywódca radzieckiej Białorusi wraz z Borysem Jelcynem (Rosja) i Leonidem Krawczukiem (Ukraina) zawarli 8 grudnia 1991 r. porozumienie o likwidacji ZSRR i utworzeniu w jego miejsce Wspólnoty Niepodległych Państw.

UPADEK ZSRR. 20. ROCZNICA

- Nawet mi przez myśl nie przeszło, że można zlikwidować Związek Radziecki, ale trzeba było przetrwać zimę. Ja i rząd chcieliśmy zaprosić Jelcyna na Białoruś, żeby nas wspomógł w sposób nierynkowy rosyjską ropą i gazem. Dlatego zaprosiłem go do Puszczy Białowieskiej na polowanie - powiedział Szuszkiewicz.

Ponieważ władze Białorusi nie chciały umawiać się w tej sprawie poza plecami Ukraińców, postanowiły zaprosić także Leonida Krawczuka, który 1 grudnia 1991 r. został prezydentem tego kraju.

Nawet mi przez myśl nie przeszło, że można zlikwidować Związek Radziecki, ale trzeba było przetrwać zimę. Ja i rząd chcieliśmy zaprosić Jelcyna na Białoruś, żeby nas wspomógł w sposób nierynkowy rosyjską ropą i gazem. Dlatego zaprosiłem go do Puszczy Białowieskiej na polowanie. Stanisław Szuszkiewicz

Natrafili na "problem praktyczny"

- Tym sposobem spotkaliśmy się we trzech w Wiskulach w Białowieży. Zaprosiliśmy ekspertów, żeby uzgodnić tam na miejscu wszystkie zobowiązania - kto komu i na jakich warunkach dostarczy ropę naftową i co otrzyma w zamian. To były bardzo skomplikowane kwestie, dlatego nasze delegacje były bardzo mocne - opowiada Szuszkiewicz.

Kiedy jednak uczestnicy spotkania zasiedli 7 grudnia wieczorem do rozmów, natknęli się na problem praktyczny: skoro istnieje Związek Radziecki, należałoby zwrócić się o zaakceptowanie umów w sprawie surowców do prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa.

- A Jelcyn został wybrany przez mieszkańców Federacji Rosyjskiej na prezydenta 12 czerwca 1991 ogromną większością już w pierwszej turze - dostał 56 proc. głosów. Jak mógł prosić o to Gorbaczowa? Uważał, że jest ważniejszą postacią w Związku Radzieckim niż on - relacjonuje Szuszkiewicz.

Nocne narady

Jeden z najbliższych doradców Jelcyna i wicepremier Giennadij Burbulis zaproponował wtedy podpisanie dokumentu stwierdzającego, że "Związek Radziecki jako rzeczywistość geopolityczna i podmiot prawa międzynarodowego przestaje istnieć". - Posłuchałem i powiedziałem: ja to podpiszę. To samo Krawczuk - mówi Szuszkiewicz.

- Kiedy sobie uświadomiliśmy, że podpiszemy takie słowa, zrozumieliśmy, że gdybyśmy się do nich ograniczyli, powstałby chaos i anarchia. Trzeba było wyjaśnić, co zrobić z bronią nuklearną, z granicami, kto będzie spłacać dług Związku Radzieckiego i mnóstwo innych kwestii - opowiada.

Kiedy sobie uświadomiliśmy, że podpiszemy takie słowa, zrozumieliśmy, że gdybyśmy się do nich ograniczyli, powstałby chaos i anarchia. Trzeba było wyjaśnić, co zrobić z bronią nuklearną, z granicami, kto będzie spłacać dług Związku Radzieckiego i mnóstwo innych kwestii. Stanisław Szuszkiewicz

Po nocnych obradach ekspertów powstał projekt umowy o stworzeniu Wspólnoty Niepodległych Państw, do którego przywódcy wprowadzili następnie poprawki. - Jestem dumny, że analiza tej umowy wykazała, iż jest ona doskonale sformułowana - od strony prawnej nie ma do niej żadnych zastrzeżeń - podkreśla Szuszkiewicz.

20. rocznica

W czwartek, 8 grudnia, mija 20. rocznica podpisania porozumienia białowieskiego przez ówczesnych przywódców Białorusi, Rosji i Ukrainy na spotkaniu w rezydencji Wiskule w Białowieży.

Po kilku dniach parlamenty trzech republik niemal jednomyślnie, przy poparciu nawet frakcji komunistycznych, ratyfikowały porozumienie białowieskie. Niespełna dwa tygodnie po białowieskim spotkaniu, 21 grudnia, na szczycie w Ałma-Acie do trzech słowiańskich republik dołączyły kolejne podmioty ZSRR: wszystkie z wyjątkiem trzech państw bałtyckich, czyli Litwy, Łotwy i Estonii, które definitywnie odmówiły integracji, i Gruzji (ostatecznie należała do WNP w latach 1993-2009 r.).

25 grudnia 1991 roku Michaił Gorbaczow złożył rezygnację z funkcji prezydenta ZSRR. Z kremlowskiej baszty spuszczono czerwony sztandar, który zastąpiła trójkolorowa flaga Rosji.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24