Narkotyki na statku Costa Concordia? "Także nas zrobił w konia"


Na pokładzie wycieczkowca Costa Concordia znajdował się duży ładunek narkotyków należących do włoskiej mafii - twierdzą włoscy śledczy, rozpracowujący mafię. 13 stycznia 2012 roku w pobliżu wyspy Giglio na Morzu Tyrreńskim statek uderzył o skały, przewrócił się i nabrał wody.

"La Repubblica" dotarła do szczegółów śledztwa prowadzonego przez Włochów przeciwko organizacjom zajmującym się przemytem narkotyków.

Gazeta pisze, że śledczy ustalili, że na pokładzie wycieczkowca Costa Concordia w dniu katastrofy znajdowała się kokaina należąca do jednej z najpotężniejszych organizacji mafijnych we Włoszech, 'Ndranghety. Operuje ona głównie w południowym regionie, Kalabrii. Swoją potęgę buduje w oparciu o przemyt kokainy i wymuszanie haraczy.

Narkotyki na pokładzie?

Włoscy śledczy pozyskali nagrania rozmów telefonicznych członków gangu. - Ten sam statek, który zrobił z nas pośmiewisko na cały świat, także nas zrobił w konia - miał powiedzieć szef mafii Michele Rossi w rozmowie telefonicznej z jednym ze swoich podwładnych, Massimo Tiralongo.

Śledczy twierdzą, że mafia do przemytu korzystała nie tylko ze statków operatora Costa Cruises, ale też MSC czy Norwegian Cruise Line, które podróżują między Europą, Ameryką Północną i Karaibami.

Zdaniem śledczych, narkotyki na Costa Concordii były przemycane bez wiedzy wyższych rangą oficerów, ale niemal na pewno w proceder zaangażowani byli członkowie załogi. Śledczy prowadzący dochodzenie ws. zatonięcia wycieczkowca, nie informowali o tym, że na pokładzie znaleziono narkotyki.

Katastrofa u włoskich wybrzeżyCosta Concordia z ponad 4 tys. pasażerów na pokładzie uderzyła w skały i częściowo zatonęła 13 stycznia 2012 roku, niedaleko wyspy Giglio. Zginęły 32 osoby.Kapitan włoskiego statku Costa Concordia Francesco Schettino został w lutym skazany na 16 lat więzienia. Wyrok sądu pierwszej instancji ogłoszono na scenie teatru w mieście Grosseto w Toskanii, gdzie przez półtora roku trwał jego proces. Schettino, jedyny oskarżony w tym procesie, został uznany za winnego śmierci 32 osób i spowodowania obrażeń u wielu innych oraz doprowadzenia do katastrofy morskiej, do której doszło 13 stycznia 2012 roku w pobliżu wyspy Giglio na Morzu Tyrreńskim.

Autor: pk / Źródło: Independent, La Repubblica

Raporty: