"Merah był w porządku", "lubił korzystać z życia"

Aktualizacja:

- To był taki sam młody człowiek jak my, który lubił korzystać z życia - tak Mohammeda Meraha wspomina jeden z jego kolegów z dzieciństwa. Zabity dziś terrorysta pochodził z Tuluzy. - Był w porządku, był lubiany - mówi jeden z sąsiadów o Merahu, który imał się różnych zajęć. Pracował m.in. w warsztacie samochodowym.

Francuska telewizja opublikowała materiał sprzed 1,5 roku, w którym relacjom znajomych i sąsiadów Meraha towarzyszy amatorskie nagranie, na którym widać, jak mężczyzna wsiada do samochodu i "pali gumę".

Merah jest typowym przykładem setek imigrantów z Północnej Afryki w drugim lub trzecim pokoleniu żyjących we Francji, którzy w ostatnich 20 latach wyjeżdżali do Afganistanu i Pakistanu, żeby przyłączyć się do islamskich rebeliantów.

Brat - islamski fanatyk

Merah urodził się 10 października 1988 roku w Tuluzie na południowym zachodzie Francji. - To był bardzo spokojny, miły i wspaniałomyślny chłopak, wszyscy jesteśmy zszokowani. Nigdy byśmy nie pomyśleli że jest w stanie zrobić coś takiego. Dorastaliśmy razem, pochodzimy z tego samego miasta, chodziliśmy do tej samej szkoły, potem nasze drogi się rozeszły ale gdy spotykaliśmy się przypadkiem zawsze się witaliśmy i cieszyliśmy z tego spotkania. Nigdy nie rozmawialiśmy o sprawach religii, o nienawiści – to był taki sam młody człowiek jak my, który lubił korzystać z życia - wspomina jeden z jego kolegów z dzieciństwa.

Przyjaciel z dzieciństwa o Merahu (TVN24)
Przyjaciel z dzieciństwa o Merahu (TVN24)TVN24

Matka Meraha mówi, że nie ma na niego żadnego wpływu. Brat Meraha, Abdelkader, jest zwolennikiem salafitów - rygorystycznego ruchu wśród sunnitów. Według prokuratury Abdelkader miał powiązania z dżihadystami.

W środę rano matka mężczyzny, a także jego 29-letni brat Abdelkader i towarzyszka tego ostatniego zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. W samochodzie Abdelkadera znaleziono materiały wybuchowe, miał on też związki z siatką, która wysyłała bojowników do Iraku.

Jak powiedział młody człowiek z dzielnicy, w której mieszkał Merah, ten pracował w warsztacie samochodowym. Według ministerstwa obrony dwukrotnie bez rezultatu usiłował wstąpić do wojska, najpierw do wojsk lądowych w 2008 roku. Miał wtedy 19 lat i spełniał kryteria naboru, ale odrzucono go ze względu na karalność.

Dwa lata później zaczął starać się o wstąpienie do Legii Cudzoziemskiej, ale zrezygnował jeszcze przed poddaniem się badaniom i testom selekcyjnym.

Afganistan i Pakistan

Do radykalizacji poglądów Meraha doszło według MSW pod wpływem ideologii salafickiej, którą pogłębiły jego pobyty w Afganistanie i Pakistanie. Przebywał tam w rejonach walk, lecz nie ma potwierdzenia, by walczył u boku talibów.

- Pojechał do Afganistanu na własną rękę, bez pomocy mediatorów - mówił prokurator Molins. Teraz Merah twierdzi, że był szkolony przez Al-Kaidę w regionie przygranicznym. Jednak prokurator Molins mówi: "Nie mamy dowodów, które świadczyłyby o jego związkach z jakąkolwiek organizacją działającym na tym terenie".

Przedstawiciele gubernatora Kandaharu zaprzeczyli wcześniejszym doniesieniom, że Merah został zatrzymany przez afgańskie siły bezpieczeństwa w grudniu 2007, skazany na 3 lata więzienia za podkładanie bomb, a potem zbiegł z więzienia.

Wiadomo natomiast na pewno, że afgańska policja zatrzymała Meraha podczas kontroli drogowej pod koniec 2010, a następnie przekazała Amerykanom, którzy wysłali go do Francji. Odtąd był śledzony przez służby antyterrorystyczne.

- Od połowy sierpnia do połowy października 2011 roku przebywał w Pakistanie. Pobyt został skrócony, ponieważ nabawił się zapalenia wątroby typu A - mówił prokurator Molins.

Wielokrotnie karany

Prokurator poinformował również, że Merah był 15 razy skazany, gdy był niepełnoletni. Dawny adwokat Meraha, Christian Etelin, powiedział, że bronił go w sprawach o pomniejsze przestępstwa od 2004 lub 2005 roku. Według źródeł policyjnych Merah popełnił łącznie 28 różnych przestępstw i wykroczeń.

Od połowy sierpnia do połowy października 2011 roku przebywał w Pakistanie. Pobyt został skrócony, ponieważ nabawił się zapalenia wątroby typu A. prokurator Molins

Ostatni raz Etelin występował w jego obronie 24 lutego w dawnej sprawie o prowadzenie samochodu bez prawa jazdy. Merah został skazany na miesiąc więzienia i miał stawić się w sądzie na początku kwietnia.

Według Etelina, jego klient był grzeczny i uprzejmy; adwokat nie wyobraża sobie, by Merah, który dopuszczał się głównie kradzieży, mógł popełnić ciężkie przestępstwo. W jego zachowaniu - zdaniem adwokata - nie było żadnej sztywności, która mogłaby wskazywać na fanatyzm, nie sprawiał też wrażenia, by miał skłonności do radykalizmu.

Źródło: PAP, Reuters, France2, tvn24.pl