Trump "powiedział Rosjanom, dlaczego zwolnił szefa FBI"

[object Object]
Specjalny prokurator zbada powiązania ludzi Trumpa z Rosjanami ("Fakty" z dn. 18.05.2017 r.)Fakty TVN
wideo 2/30

Donald Trump powiedział rosyjskim dyplomatom na spotkaniu w Gabinecie Owalnym w tym miesiącu, że zdymisjonowanie szefa FBI Jamesa Comeya uwolniło go od "wielkiej presji" – pisze "New York Times", powołując się na dokument podsumowujący to spotkanie.

- Właśnie zwolniłem szefa FBI. Był szalony, prawdziwy wariat – miał powiedzieć Trump. "NYT" informuje, że ów dokument, którego podstawą są notatki sporządzone w Gabinecie Owalnym, odczytała mu "amerykańska osobistość oficjalna". - Stałem w obliczu wielkiej presji z powodu Rosji. Została (ze mnie) zdjęta – dodał prezydent i podkreślił, że on sam nie jest przedmiotem śledztwa.

"New York Times" pisze, że ta rozmowa, która odbyła się 10 maja – dzień po zwolnieniu Comeya – umacnia przekonanie, że Trump pozbył się go przede wszystkim z powodu śledztwa FBI w sprawie domniemanych kontaktów jego sztabu wyborczego z Rosjanami. Dzień po zwolnieniu Comeya Trump przyjął w Gabinecie Owalnym rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i ambasadora Rosji w USA Siergieja Kislaka.

Kontakty z Rosją

Kolejne sensacje dotyczące Trumpa opublikowane przez "Washington Post" zbiegły się z doniesieniami agencji prasowej Reutera o nieznanych i nieujawnionych wcześniej przynajmniej 18 rozmowach telefonicznych osób ze sztabu wyborczego Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Jak poinformował Reuters, informacje o tych wcześniej nieznanych kontaktach osób z otoczenia Trumpa z przedstawicielami Moskwy bada obecnie FBI i senacka komisja, która prowadzi śledztwo w sprawie rosyjskich koneksji sztabu wyborczego nowojorskiego miliardera.

Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS

Tagi:
Raporty: