Matka Sawczenko prosi: nie potrzebuję bohatera, oddajcie mi dziecko

Sawczenko wzywa Putina
Sawczenko wzywa Putina
tvn24
Maria Sawczenko boi się o życie córkitvn24

- Poroszenko nadał jej tytuł "Bohatera Ukrainy". Ale mnie niepotrzebny żaden bohater. To moja córka. Oddajcie mi moje dziecko. To dla mnie najważniejsze - powiedziała Maria Iwanowna, matka ukraińskiej nawigatorki Nadii Sawczenko, która od 83 dni prowadzi głodówkę w rosyjskim więzieniu.

Uczniowie kijowskiej szkoły nr 125 poświęcili Nadii Sawczenko w czwartek całą akademię. Siedząca na widowni matka nawigatorki nie kryła wzruszenia. - Jestem bardzo wdzięczna całej Ukrainie, że wspiera moje dziecko. Daj Bóg żeby ona wróciła. Dziękuję wszystkim - Wam, Ukrainie, światu - powiedziała.

Maria Iwanowna boi się o życie córki. - Jak byłyśmy w sądzie, powiedziałam do niej: w kwietniu skończę 77 lat, proszę porzuć tę głodówkę. A ona odpowiedziała: dla ciebie, dla siebie - nie porzucę. Będę głodować do zwycięstwa, do końca. Dopóki mnie nie wypuszczą z tej Rosji -relacjonowała rozmowę z córką matka nawigatorki.

- Poroszenko nadał jej tytuł "Bohatera Ukrainy". Ale mnie nie potrzebny żaden bohater. To moja córka. Oddajcie mi moje dziecko. To dla mnie najważniejsze - prosi Maria Iwanowna.

O wypuszczenie Sawczenko apeluje też siostra nawigatorki, Wira Sawczenko, z którą rozmawiał w Kijowie reporter TVN24.

- Mam apel do Władimira Władimirowicza. Przywilejem silnych mężczyzn jest przyznawanie się do własnych błędów i pogodzenie się z przegraną. Czasem można przegrać jedną bitwę, by wygrać całą wojnę - mówiła.

- Władimirze Władimirowiczu, pokazuje pan całemu światu, że jest pan silnym mężczyzną. Chcę w to wierzyć. Może pan uwolnić niewinnych ludzi, których w wyniku błędnych decyzji aresztowali pańscy podwładni. Jest pan za nich odpowiedzialny. A skoro pańscy podwładni popełnili błąd, to niech pan się do tego błędu przyzna i uwolni naszych ludzi - dodała.

Nawigatorka łagodzi protest

Nadija Sawczenko, która od 83 dni prowadzi głodówkę w areszcie w Moskwie, w czwartek złagodziła protest - za radą lekarzy zgodziła się pić bulion drobiowy.

"Uczę się zmieniać taktykę. Fizycznie czuję się trochę parszywie, ale nie na tyle, aby od razu umierać. Dlatego przez jakiś czas będę piła bulion. Po to by - jeśli mam żyć - to latać, jeśli mam umrzeć - to zdrowa, a jeśli walczyć - to by mieć siły!" - napisała w liście Nadia Sawczenko.

Głodówka zagrożeniem dla życia

Sawczenko schudła prawie 20 kilogramów. Według badających ją niemieckich lekarzy - za kilka dni mogłoby dojść do nieodwracalnych zmian w jej organizmie.

Przedłużająca głodówka może prowadzić do śpiączki ketonowej. Jest to właściwie stan bezpośredniego zagrożenia życia - powiedziała internistka dr Anna Plucik-Mrożek.

Zostaje w więzieniu

Moskiewski Sąd Miejski niedawno utrzymał w mocy decyzję sądu pierwszej instancji o przedłużeniu wobec Sawczenko aresztu do 13 maja. 33-letnia ukraińska lotniczka, którą Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarża o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem, w strefie konfliktu na wschodzie Ukrainy, nie przyznaje się do winy i twierdzi - tak samo jak władze w Kijowie - że separatyści uprowadzili ją do Rosji.

W poniedziałek prezydent Petro Poroszenko przyznał Sawczenko tytuł Bohatera Ukrainy. Wyraził także nadzieję, że lotniczka wkrótce odzyska wolność.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kło/ja / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: