Manifest Carnajewa. "Obiecano nam zwycięstwo i na pewno je osiągniemy"


Zazdroszczę mojemu bratu, że umarł i osiągnął raj - napisał zamachowiec z Bostonu Dżochar Carnajew na burcie łodzi, w której przez około dobę ukrywał się po zamachu. Prokuratura opublikowała zdjęcia z wnętrza łodzi z wyrytym tekstem. Tydzień temu ruszył proces Carnajewa, grozi mu kara śmierci.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Do zamachu w Bostonie doszło 15 kwietnia. Dwa skonstruowane w domu ładunki wybuchowe wybuchły w tłumie widzów obserwujących metę bostońskiego maratonu. Trzy osoby zginęły, a 264 zostały ranne. Tamerlan zginął w policyjnej obławie, Dżocharowi udało się uciec. Mężczyzna ukrył się w łodzi w Watertown na przedmieściach Bostonu. Na jednej z jej wewnętrznych ścian pozostawił notatkę, którą sąd określił mianem "manifestu".

Prokuratura opublikowała we wtorek trzy zdjęcia przestawiające wnętrze łodzi. Carnajew, brocząc krwią, ołówkiem napisał w niej swoje przesłanie. Po pożółkłej burcie spływają stróżki krwi, jest ona także podziurawiona policyjnymi pociskami.

"Obiecano nam zwycięstwo i na pewno je osiągniemy"

Carnajew napisał, że "zazdrości" bratu, że ten umarł jako święty bojownik i osiągnął raj. "Bóg ma plan dla każdego. Moim było ukrycie się w tej łodzi i rzucenie światła na nasze działania" - napisał.

Odnosząc się do zamachów, stwierdził, że nie chciał zabijać, ale zmusiły go do tego okoliczności.

"Rząd USA zabija niewinnych cywilów, ale większość z was już o tym wie" - napisał Carnajew. "Wiedzcie, że walczący, którzy zaglądają w lufę pistoletu i widzą niebo (...). Obiecano nam zwycięstwo i na pewno je osiągniemy".

Carnajew na burcie wyrył także, że nie może znieść, iż amerykański rząd "unika kary" za zabijanie muzułmanów. "My, muzułmanie jesteśmy jednym ciałem. Ranisz jednego, ranisz nas wszystkich" - wyjaśnia.

Mężczyzna kończy słowami: "Teraz nie lubię zabijać niewinnych ludzi, to jest zabronione przez Islam, ale zgodnie z (brak słowa, w to miejsce trafił pocisk - red.) to jest dozwolone".

Kara śmierci

Bracia Carnajewowie, z pochodzenia Czeczeni, od wielu lat mieszkali w USA.

W ubiegłą środę ruszył proces Dżochara Carnajewa, oskarżonego o zamach podczas Maratonu Bostońskiego w 2013 roku. Carnajewowi grozi kara śmierci. Jego obrona przedstawia go jako osobę, która została zmanipulowana przez starszego brata, inicjatora tego zamachu.

Autor: pk\mtom / Źródło: CNN, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: