Ludzie Trumpa "ostrzegali Flynna przed rosyjskim ambasadorem"


Współpracownicy gabinetu przejściowego prezydenta elekta Donalda Trumpa ostrzegali generała Michaela Flynna przed ryzykiem związanym z kontaktowaniem się z ambasadorem Rosji Siergiejem Kislakiem - podaje CNN.

Generał Flynn w administracji Trumpa został doradcą do spraw bezpieczeństwa. Został zdymisjonowany w lutym po zaledwie trzech tygodniach i trzech dniach pełnienia funkcji.

Ostrzeżenie - jak twierdzi CNN - miało pojawić się jednak znacznie wcześniej, jeszcze przed zaprzysiężeniem Trumpa.

Współpracownicy ówczesnego prezydenta elekta mieli ostrzec Flynna jeszcze w listopadzie 2016 roku, że jego rozmowy z Kislakiem są najprawdopodobniej podsłuchiwane. Ostrzeżenie miało paść na kilka tygodni przed tym, jak Flynn i Kislak dyskutowali kwestię amerykańskich sankcji - podaje dziennik "Washington Post", który jako pierwszy o tym poinformował.

CNN pisze, że szef ekipy przejściowej Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Marshall Billingslea miał poprosić przedstawicieli ówczesnego prezydenta Baracka Obamy o dostarczenie zastrzeżonego profilu CIA Kislaka. Billingslea - jak twierdzi CNN - chciał pokazać dokumenty Flynnowi, by udowodnić mu, że nie docenia motywów działania rosyjskiego ambasadora.

Informacje te potwierdził telewizji CNN współpracownik Billingslea. Twierdzi on także, że Billingslea wiedział wówczas, że Flynn ma niebawem spotkać się z Kislakiem.

Inni przedstawiciele administracji przejściowej Trumpa w rozmowie z CNN wątpią jednak, by takie ostrzeżenie wobec Flynna wystosowano. - Założę się, że każdy przesłuchiwany przez FBI powie, że ostrzegano go przed Rosjanami - powiedział.

Kłopoty generała Flynna

W lutym Flynn zrezygnował z funkcji doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego, kiedy wyszło na jaw, że zataił przed wiceprezydentem USA szczegóły rozmów z Kislakiem.

Po jego dymisji media ujawniły, że w 2015 roku otrzymał on od powiązanych z Rosją przedsiębiorstw ok. 70 tys. dolarów oraz że w okresie kampanii wyborczej Trumpa był także płatnym lobbystą rządu Turcji.

Powiązania Flynna z Rosją były badane przez FBI i są obecnie przedmiotem dochodzenia komisji wywiadu w Senacie i Izbie Reprezentantów. Sprawdzają one doniesienia o ingerowaniu przez Rosję w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku oraz kwestię domniemanych powiązań między współpracownikami Trumpa z Kremlem.

FBI od lipca ubiegłego roku prowadzi własne dochodzenie w tej sprawie.

Autor: pk\mtom / Źródło: CNN

Tagi:
Raporty: