"Lud wybaczy księdzu, że pije trochę za dużo wina. Nie przebaczy przywiązania do pieniędzy"


Wierni nie wybaczają księżom próżności i przywiązania do pieniędzy - powiedział w poniedziałek papież Franciszek. Podczas spotkania z wykładowcami i studentami rzymskich uczelni kościelnych papież mówił, że przywództwo duchownych polega na służbie i wymaga "pokory, ubóstwa i wyrzeczenia”.

- Tak trudno uwolnić księdza z próżności. Lud wybaczy potknięcie uczuciowe albo to, że ktoś pije trochę za dużo wina, ale nie przebaczy przywiązania do pieniędzy i próżności - podkreślił papież. Dodał, że próżny ksiądz nie traktuje dobrze wiernych.

- Musimy walczyć o to, by w Kościele nie było tych dwóch zjawisk - zauważył Franciszek. Wyraził przekonanie, że przewodzenie wspólnocie wiernych oznacza służbę i miłość do ludzi. Konieczna są, jak dodał, „bliskość, posługa, pokora, ubóstwo i wyrzeczenie”.

"Bez służby nie ma mowy o przywództwie"

Papież mówił, że w czasach, gdy nie było telefonów komórkowych, proboszczowie w jego rodzinnym Buenos Aires mieli przy łóżku telefon. - Nikt nie umierał bez otrzymania sakramentów, bo można było zadzwonić do księdza o każdej porze, on zaś wstawał i szedł na wezwanie - wspominał Franciszek, który ponad godzinę odpowiadał na pytania.

- Bez służby nie ma mowy o przywództwie - wskazał i zapytał retorycznie: - Jak można prowadzić lud, jeśli mu się nie służy?

W trakcie spotkania z nauczycielami i studentami oraz seminarzystami z różnych krajów Franciszek zapewnił o swej bliskości wobec wszystkich pochodzących z krajów Bliskiego Wschodu i Ukrainy. - Chcę wam powiedzieć, że jestem z wami bardzo blisko w tym momencie cierpienia. Bardzo cierpi Kościół, a Kościół cierpiący to Kościół prześladowany - powiedział papież.

Autor: pk / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: