Proces ws. budowy berlińskiego lotniska. "Wziąłem 150 tys. euro. Trzy rolki banknotów"

Kompromitacja za miliardy
Kompromitacja za miliardy
tvn24
Lotnisko Berlin-Brandenburg jest w nieustannej budowie (materiał magazynu "Polska i świat" z 28.04.2016 r.)tvn24

Były dyrektor na lotnisku Berlin-Brandenburg przyznał we wtorek w sądzie, że wziął łapówkę od przedstawiciela firmy Imtech, podwykonawcy odpowiedzialnego za gigantyczne opóźnienia związane z budową obiektu. Pierwotnie port lotniczy miał być gotowy w 2011 roku. Teraz mówi się najwcześniej o 2019 roku.

- Wziąłem 150 tys. euro. Trzy rolki banknotów o nominale 500 euro w kopercie. Nie obiecałem żadnych konkretnych negocjacji, jedynie łaskawość wobec dodatkowych żądań Imtechu. To było złe - oświadczył w sądzie Francis G.

W efekcie lotnisko zapłaciło Imtechowi dodatkowych 25 mln euro i 41 mln euro konsorcjum, w skład którego wchodził Imtech.

W Chociebużu we wschodnich Niemczech właśnie ruszył proces.

"Wiedziałem o łapówkach"

Wraz z Francisem G. na ławie oskarżonych zasiadło dwóch pracowników Imtechu. Obaj przyznali, że wiedzieli o łapówkach.

- Wiedziałem o łapówkach i głęboko tego żałuję - powiedział Klaus B.

Byli pracownicy Imtechu, który potem zbankrutował, podważyli wersję G. Twierdzili, że to on zażądał pieniędzy za zgodę na dodatkowe płatności dla wykonawcy lotniska bez sprawdzenia, czy są zasadne.

Wielkie opóźnienia

Prokuratorzy oskarżają Francisa G. o wzięcie łapówki na parkingu obok autostrady w grudniu 2012 roku. Twierdzą, że pieniądze były zapłatą za przychylność w płaceniu Imtechowi dodatkowych pieniędzy.

Imtech był odpowiedzialny za wiele kluczowych projektów na lotnisku, m.in. system ochrony przeciwpożarowej, którego przebudowa jest powodem wieloletniego opóźnienia w otwarciu obiektu. Imtech ogłosił bankructwo w 2015 roku.

Ponad 60 tys. usterek

Lotnisko miało być najważniejszym portem w Berlinie, który odciążyłby przepełnione Tegel i Schoenefeld. Przed planowanym otwarciem w 2011 roku powstał nowy terminal, pas startowy, drogi dojazdowe i kolej. Kłopoty zaczęły się w trakcie testów.

Źle wykonano systemy przeciwpożarowe i drogi ewakuacyjne. Okazało się, że do przebudowy jest 600 ścian, a sufit grozi zawaleniem. Zgłoszono ponad 60 tys. poważnych usterek.

Termin otwarcia lotniska wielokrotnie przekładano, zapewniając, że trwa naprawa usterek i w końcu wszystko się uda. Jednak z biegiem lat coraz mniej osób w to wierzy.

Autor: pk//rzw / Źródło: The Local

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia- cc-by-3.0 | Robert Aehnelt