Le Pen w Moskwie: Paryż na usługach Ameryki

Marine Le Pen - szefowa Frontu NarodowegoMarineLePen/Facebook

Szefowa francuskiej skrajnie prawicowej partii Front Narodowy Marine Le Pen, która we wtorek spotkała się w Moskwie z przewodniczącym Dumy Siergiejem Naryszkinem, powiedziała, że francuskie władze poddają się wpływom USA, w tym w sprawie sankcji wobec Rosji.

- Problem polega na tym, że francuski rząd, zarówno obecny Francois Hollande'a, jak i (poprzedni) rząd Sarkozy'ego, bardzo ulega wpływom Amerykanów - powiedziała Le Pen rosyjskim dziennikarzom po spotkaniu z szefem Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu). - Trzeba zaznaczyć, że USA odegrały wielką rolę w sankcjach wobec Rosji - dodała szefowa Frontu Narodowego.

Omawiali "sytuację na świecie"

Marine Le Pen, której antyimigrancka i eurosceptyczna partia, jak informowały w grudniu media, otrzymała od rosyjskiego banku kredyt w wysokości 9 mln euro, ostro krytykuje politykę Zachodu w stosunku do Rosji w kontekście konfliktu na Ukrainie.

- Pan Naryszkin i ja spotykamy się mniej więcej raz na rok - powiedziała Le Pen po ponad godzinnej rozmowie z szefem Dumy. Zdaniem Le Pen jest ważne, by przedstawicielka "czołowej partii Francji" mogła omówić sytuację w Europie i na świecie.

- Poruszyliśmy sytuację na Ukrainie, rozmawialiśmy też o poważnej sytuacji w związku z Państwem Islamskim - oświadczyła Marine Le Pen.

Naryszkin powiedział szefowej Frontu Narodowego, że jej partia znajduje się "wśród czołowych sił politycznych Francji" - jak wynika z krótkiego oświadczenia na stronie internetowej Dumy.

Francuskie media pisały o pożyczce rosyjskiego banku dla Frontu Narodowego; Le Pen oświadczyła we wtorek, że celem jej obecnej wizyty nie było zaciąganie dalszych kredytów. Marine Le Pen odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy podczas swej krótkiej wizyty odbędzie też inne spotkania.

AFP przypomina, że szefowa Frontu Narodowego odwiedziła Moskwę w kwietniu 2014 roku, kilka tygodni po zaanektowaniu przez Rosję ukraińskiego Krymu. Wówczas też rozmawiała z Naryszkinem i poparła rosyjską propozycję federalizacji Ukrainy. Skrytykowała także unijne sankcje wobec Rosji.

Marine Le Pen szykuje się do wyborów prezydenckich we Francji w roku 2017.

Autor: adso//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: MarineLePen/Facebook