Krytykuje wielki biznes, sama na nim zarabia. Prześwietlili finanse kandydatki

Jill Stein krytykuje wielki biznes, sama na nim zarabia

Kandydatka Zielonych w wyborach prezydenckich Jill Stein, która zbudowała swą kampanie na krytyce Wall Street, przemysłu farmaceutycznego, kopalnego, czy zbrojeniowego zrobiła majątek inwestując właśnie w te branże - donosi portal Daily Beast.

Zgodnie z deklaracją finansową Stein i jej męża Richarda Rohrera, wspólnie zainwestowali od 3,8 do 8,5 mln dolarów. Dokładna suma nie jest znana, bo w deklaracji wpisuje się przedział, a nie dokładną wartość inwestycji. Daily Beast przypomina, że Stein ujawniła wcześniej dobrowolnie tylko dwie pierwsze strony ze swej deklaracji podatkowej za 2015 rok i wynikało z niej, że jej wspólny dochód z mężem wyniósł 349 tys. dolarów. Stein, jak zwrócił uwagę Daily Beast, podczas kampanii wielokrotnie podkreślała swoją i Partii Zielonych wyższość nad innymi partiami i politykami, jeśli chodzi o krytykę wielkiego biznesu. Zarzucała zarówno demokratom jak i republikanom, że służą interesom "1 proc. najbogatszych, drapieżnych banków, gigantów przemysłu paliw kopalnych i spekulantów wojennych".

Tymczasem sama zainwestowała pokaźne sumy w fundusze posiadające znaczne udziały w krytykowanych przez siebie firmach i branżach. Np. w koncernie paliwowo-energetycznym ExxonMobil, który Stein obwiniała podczas kampanii za ocieplenie klimatu czy banku Goldman Sachs, choć w kampanii apelowała o nacjonalizację wielkich banków lub rozbicie ich na mniejsze. Część z zainwestowanych przez nią pieniędzy trafiło też do branży farmaceutycznej, co nie przeszkadzało jej mówić, że "w przeciwieństwie do (kandydatki demokratów na prezydenta USA) Hillary (Clinton) służba zdrowia powinna służyć ludziom, a nie interesom firm farmaceutycznych i ubezpieczeniowych". Odnosząc się do krytyki Daily Beast, sztab Stein opublikował oświadczenie, w którym zapewnia, że kandydatka Zielonych nie miała kontroli nad tym, w co inwestują fundusze, w które ona zainwestowała. Ale zdaniem Daily Beast Stein mogła wybrać inne fundusze, które szczycą się tym, że inwestują tylko w czyste źródła energii oraz firmy społecznie odpowiedzialne. Tyle, że te fundusze są znacznie mniej dochodowe, zauważył dziennik. Stein w sondażach prezydenckich cieszy się poparciem zaledwie około 2 proc. ankietowanych. Już raz startowała w wyścigu do Białego Domu cztery lata temu, uzyskując wówczas niespełna 470 tys. głosów.

[object Object]
"Świat się bardzo zepsuł w mijającym roku"tvn24
wideo 2/20

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: