Kochasz partię komunistyczną? "Nie". Chiński bot znika z sieci za krytykę rządzących

Nowoczesne technologie są coraz częściej wykorzystywane w codziennym życiu. Na nagraniu pokaz wirtualnej rzeczywistości w JaponiiShutterstock

Chiński bot, komputerowy program wyposażony w sztuczną inteligencję, z którym można było rozmawiać przez internet, znika z sieci za określenie komunistycznej partii jako skorumpowanej i niekompetentnej.

Algorytm o nazwie BabyQ został stworzony przez firmę Turing Robot i umieszczony w społecznościowym serwisie QQ koncernu Tencent. Jego zadaniem było uczenie się sztuki rozmowy na podstawie interakcji z użytkownikami.

Japońska telewizja NHK poinformowała, że chiński bot został zamknięty, gdy zaczął wypowiadać się negatywnie o partii komunistycznej. Gdy jeden z użytkowników napisał do niego: "Hurra dla komunistycznej partii", algorytm odpowiedział: "Czy naprawdę chcesz wznosić ten okrzyk na rzecz tak skorumpowanej i niekompetentnej siły politycznej?".

Usunięty za "niepoprawne" odpowiedzi

Zapytany o znaczenie hasła "chiński sen", używanego przez władze, na których czele stoi prezydent Xi Jinping, jako określenie postępów gospodarki, bot odpisał, że chodzi o wyemigrowanie do Stanów Zjednoczonych. BabyQ odpowiedział również "nie" na pytanie, czy kocha partię komunistyczną.

Dziennik "Financial Times" informuje, iż wciąż można porozmawiać online z botem XiaoBing stworzonym przez amerykański Microsoft. Jego niepoprawne politycznie komentarze również zyskały uwagę internautów.

Rasistowskie i wulgarne odpowiedzi amerykańskiego bota

W marcu ubiegłego roku algorytm o nazwie Tay uruchomiony przez Microsoft na Twitterze został odłączony po zaledwie 16 godzinach działania. Wyłączono go za wulgarne, rasistowskie i obrażające użytkowników wpisy. Przedsięwzięcie określono wizerunkową wpadką nie tylko koncernu, ale i nowoczesnych technologii. W komentarzach internauci usprawiedliwiali zachowanie sztucznej inteligencji czerpaniem informacji z powszechnego w sieci "hejtu" zamieszczanego tam przez ludzi.

Autor: arw//plw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: