Do końca próbował wejść do kokpitu. Kim był kapitan samolotu Germanwings?


- Gdyby dało się otworzyć drzwi do kokpitu, zrobiłby to - twierdzi francuski prokurator Brice Robin. Czarna skrzynka zarejestrowała, jak przez kilka minut pierwszy pilot próbował sforsować pancerne drzwi, które od środka blokował Andreas Lubitz. Kim był pierwszy pilot Germanwings?

Śledczy nigdy oficjalnie nie potwierdzili tożsamości kapitana Airbusa A320. Niemieckie media zidentyfikowały go jako Patricka S., nie podając jednak nazwiska mężczyzny. CNN twierdzi, że w kilku źródłach potwierdził tożsamość pierwszego pilota.

Patrick Sondenheimer - jak twierdzi CNN - miał 34 lata, był żonaty, miał dwoje dzieci: 3-letniego syna i 6-letnią córkę. Dziennikarze tej stacji dotarli do jego bliskich. - Jestem załamana - powiedziała babcia mężczyzny, prosząc o uszanowanie prywatności rodziny. - Jego śmierć nadeszła tak nagle, że cała rodzina jest w dużym szoku.

Kapitan Sondenheimer - jak podaje CNN - wylatał ponad 6 tys. godzin. W Germanwings pracował od maja 2014 roku, a wcześniej w liniach lotniczych Lufthansa i Condor. Niemieckie media podawały, że zamienił etat we flagowym niemieckim przewoźniku na niskobudżetowe linie, żeby być bliżej rodziny.

Bohater Niemiec

Kapitan, najprawdopodobniej wychodząc do toalety, przekazał drugiemu pilotowi Andreasowi Lubitzowi kontrolę nad maszyną. Nie zdołał potem wrócić do kokpitu, ponieważ drugi pilot uniemożliwił mu otwarcie drzwi. Drzwi do kokpitu można było zablokować tylko ręcznie.

Niemieckie media dotarły do zapisów z jednej z czarnych skrzynek.

- Otwórz te przeklęte drzwi! - miał krzyczeć pilot, dobijając się do kokpitu. "Bild" twierdził, że na nagraniu zarejestrowane są uderzenia, co świadczy, że pilot mógł próbować sforsować drzwi za pomocą siekiery.

- Należy mu się medal za odwagę za swoją bohaterską próbę wdarcia się do kokpitu - oświadczyła babcia Sondenheimera w rozmowie z CNN. Śledczy nie ujawniają wielu szczegółów z życia kapitana, ale twierdzą, że "zrobił wszystko, co tylko mógł". Bez użycia ciężkiego sprzętu człowiek nie jest w stanie sforsować pancernych drzwi kokpitu.

- Musiał wiedzieć, co się dzieje - powiedział Brice Robin, prokurator z Marsylii. - Gdyby dało się otworzyć drzwi do kokpitu, zrobiłby to.

Katastrofa w Alpach

Samolot Germanwings rozbił się we wtorek we francuskich Alpach. W katastrofie zginęło 144 pasażerów i 6 członków załogi. Francuska prokuratura podejrzewa, że drugi pilot mógł doprowadzić świadomie do rozbicia maszyny. 27-letni mężczyzna był chory.

W jego mieszkaniu znaleziono zwolnienie lekarskie obejmujące dzień, w którym doszło do wypadku.

Autor: pk/ja / Źródło: CNN

Raporty: