Weterani tropią pedofilów. "Najgorszy przypadek dotyczył 3-letniego chłopca"

Weterami pomagają łapać pedofilówFZZ

Coraz więcej amerykańskich weteranów, ciężko rannych na polu walki i niezdolnych do dalszej kariery wojskowej realizuje się na nowym polu. Po ukończeniu specjalnego szkolenia zdobywają umiejętności, którymi wspierają agentów federalnych i dzięki którym ratują średnio 50 dzieci rocznie z rąk pedofilów. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS.

- Każdy, kto posiada dziecięcą pornografię, popełnił czyn pedofilski w rzeczywistości - powiedział Grier Weeks z amerykańskiego stowarzyszenia ochrony dzieci Protect.

Stany Zjednoczone to największy na świecie producent dziecięcej pornografii. FBI alarmuje, że wykorzystywanie seksualne dzieci przybiera alarmujący rozmiar.

Organizacja stworzyła mapę Stanów Zjednoczonych, na której czerwonymi punktami zaznaczono komputery, na których przechowywana jest dziecięca pornografia. Jest ich ponad 300 tys. - Ponad połowa tych punkcików doprowadzi nas do dzieci, które czekają na pomoc - wyjaśnił Weeks.

- Dzieci czasami są związane, zakneblowane i torturowane. Zdjęcia potrafią być naprawdę ohydne - powiedziała wyjaśniła Camille Cooper z organizacji Protect.

H.E.R.O. Corps

Problem dziecięcej pornografii staje się coraz poważniejszy, dlatego Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego powołał do walki tzw. Korpus Bohaterów (ang. H.E.R.O. Corps), złożony z byłych członków jednostek specjalnych. Po wielomiesięcznym szkoleniu trafiają na front walki z pedofilią.

Pracownicy Korpusu Bohaterów śledzą zboczeńców przez internet.

- Nie wiem, czy kiedykolwiek będę jeszcze spokojnie spał. Najgorszy przypadek dotyczył 3-letniego chłopca. To bolało mnie najbardziej - powiedział Shannon Krieger z H.E.R.O Corps, kiedyś żołnierz elitarnej jednostki RANGER.

Do Korpusu trafiają byli weterani wojenni i byli żołnierze, którzy z powodów zdrowotnych nie mogą dłużej służyć w armii. - Zaczynam się czuć jak kiedyś. Czuję, że znowu mam moc sprawczą, czuję się zmotywowany - podkreśla Krieger.

Okazało się bowiem, że Protect nie pomaga wyłącznie dzieciom, ale także samym weteranom. - Okazało się, że jednocześnie uratowaliśmy wielu weteranów - podkreśla Camille Cooper. - To naprawdę wzruszające.

W H.E.R.O Corps wierzą, że jeden bohater uratuje rocznie 50 dzieci.

Więcej materiałów "Faktów z zagranicy" na stronie internetowej programu.

Autor: pk / Źródło: TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: FZZ