Kastracja po czesku

 
Zabieg chirurgiczny jest nieodwracalny i ma konsekwencje psychologiczne, nie zawsze dając właściwe efekty - mówi UEsxc.hu

Komitet przeciwko Torturom Rady Europy zażądał od czeskich władz "natychmiastowego" zaprzestania kastracji chirurgicznej przestępców seksualnych - wynika z raportu opublikowanego w czwartek w Strasburgu. Czeski rząd tłumaczy, że zabieg jest przeprowadzany za zgodą więźniów.

W dokumencie, sporządzonym po wizycie przedstawicieli Rady w dwóch czeskich szpitalach psychiatrycznych i dwóch więzieniach, Komitet wyraził zaniepokojenie kastracjami, które są "nieodwracalne, mają konsekwencje psychologiczne i nie gwarantują właściwych efektów".

Tymczasem czeski rząd tłumaczy, że na kastrację chirurgiczną musi wyrazić pisemną zgodę osoba, która ma być jej poddana, a propozycja musi wyjść od lekarza specjalizującego się w seksuologii.

Komitet ma jednak wątpliwości, czy przestępca "ma faktycznie prawo wyboru i czy jest właściwie informowany co do skutków operacji i jej nieodwracalności".

Od 2000 roku w Czechach około 300 osób, w tym wielokrotni gwałciciele, pedofile i sprawcy morderstw na tle seksualnym, zostało poddanych kastracji chemicznej, a 50 przeszło kastrację chirurgiczną.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu