Kardynał Barbarin powinien złożyć rezygnację? Papież: byłoby to lekkomyślne

Siedziba prymasa Francji
Siedziba prymasa Francji
Google Earth Pro
Arcybiskup przyznał się do błędówGoogle Earth Pro

Dymisja arcybiskupa Lyonu Philippe'a Barbarina, któremu zarzuca się niezgłaszanie czynów pedofilskich, do jakich dochodziło w jego diecezji, byłaby bez sensu przed zakończeniem procesu - ocenił papież Franciszek w wywiadzie, który ukaże się w środę w "La Croix".

Papież, pytany w poniedziałek w Watykanie przez dziennikarzy "La Croix", czy kardynał Barbarin powinien złożyć rezygnację, odparł: - Nie, nie miałoby to sensu, byłoby to lekkomyślne. (...) Zobaczymy po zakończeniu procesu, ale zrobienie tego teraz byłoby przyznaniem się do winy.

- Opierając się na informacjach, którymi dysponuję, myślę, że w Lyonie kardynał Barbarin podjął niezbędne środki i odpowiednio zajął się tą sprawą - oświadczył papież. Nazwał on arcybiskupa Lyonu osobą "odważną, kreatywną, misjonarzem". - Musimy teraz poczekać na dalszą część postępowania w sądzie cywilnym - dodał. 65-letni kardynał Barbarin, który nosi tytuł prymasa Galii, czyli Francji, to jedna pierwszoplanowych osobistości francuskiego Kościoła katolickiego.

Problem francuskiego Kościoła

Jest on objęty dwoma śledztwami w sprawie niezgłaszania napaści na tle seksualnym popełnionych przez księdza Bernarda Preynata w latach 1986-1991 wobec młodych skautów w Lyonie. Preynatowi, który posługę kapłańską sprawował do sierpnia 2015 roku, w styczniu br. prokuratura postawiła zarzuty czynów pedofilskich. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Niektóre z ofiar Preynata wniosły skargi przeciwko władzom kościelnym, w tym kardynałowi Barbarinowi, o niepoinformowanie wymiaru sprawiedliwości o nadużyciach ze strony księdza.

Barbarin, który arcybiskupem Lyonu jest od 2002 roku, zaprzecza, jakoby zatajał te fakty, ale 25 kwietnia przyznał, że w jego archidiecezji popełniono błędy w zarządzaniu i nominacjach księży. Wypowiadając się bardziej ogólnie na temat pedofilii, papież Franciszek podkreślił, że "nie jest łatwo oceniać fakty po dziesięcioleciach, w innym kontekście". - Rzeczywistość nie zawsze jest jednoznaczna - dodał. - Jednak w Kościele takie sprawy nie mogą się przedawniać. Poprzez takie nadużycia ksiądz, którego zadaniem jest prowadzenie dziecka w kierunku Boga, niszczy je. Sieje zło, żal, ból. Jak mówił Benedykt XVI, musi być zerowa tolerancja dla takich spraw - podkreślił papież. Sprawa prymasa Galii jest największym tego rodzaju problemem francuskiego Kościoła, od kiedy w 2001 roku sąd skazał biskupa Bayeux i Lisieux, Pierre'a Pican, na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu za niepoinformowanie wymiaru sprawiedliwości o przestępstwach seksualnych popełnionych na nieletnich przez podlegającego mu księdza. Diecezja lyońska należy do najstarszych we Francji i w Europie, została założona w II wieku, a już w III wieku wyniesiono ją do rangi archidiecezji.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA 3.0 | Peter Potrowl