"Jesteście beznadziejnymi ministrami"


Nie przebierając w słowach prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ostro skrytykował ministrów rządu Julii Tymoszenko, jego rywalki w styczniowych wyborach prezydenckich. "Jesteście beznadziejnymi ministrami", mogli m.in. usłyszeć ministrowie, których część Juszczenko oskarżył o tolerowanie korupcji.

- Chciałem dziś powiedzieć, że nie jesteście profesjonalistami. Jesteście beznadziejnymi ministrami, beznadziejnymi kierownikami swych resortów. Ludzie, którzy powinni tępić korupcję, są uczestnikami tego procesu - oświadczył prezydent na naradzie antykorupcyjnej, w której wzięli udział szefowie resortów siłowych, a także służb celnych i podatkowych.

W odpowiedzi naradę demonstracyjnie opuścił minister

Chciałem dziś powiedzieć, że nie jesteście profesjonalistami. Jesteście beznadziejnymi ministrami, beznadziejnymi kierownikami swych resortów. Ludzie, którzy powinni tępić korupcję są uczestnikami tego procesu Wiktor Juszczenko

Zdaniem prezydenta ukraińskie MSW zamiast walczyć z przestępczością zajmuje się uprawianiem polityki. Juszczenko podkreślił, iż świadczy o tym 15-procentowy spadek wykrywalności przestępstw, odnotowany w ostatnim pięcioleciu.

Tymoszenko "korumpuje politycznie"

Na tej samej naradzie, zwracając się do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Juszczenko oświadczył, że "w ciągu ostatnich dziesięciu dni rozpowszechniane były informacje o tym, że Blok Julii Tymoszenko opracował 'system zachęt' dla członków komisji wyborczych" w styczniowych wyborach. - Proszę o skontrolowanie tych doniesień - nakazał prezydent szefowi SBU.

Jak wyjaśnił, przedstawiciele ugrupowania Tymoszenko przekupują przewodniczących komisji wyborczych obietnicami, że jeśli w wyborach prezydenckich w ich dzielnicy premier zajmie pierwsze miejsce, oni sami zostaną wciągnięci na listy kandydatów w wyznaczonych na maj wyborach lokalnych.

Juszczenko zwrócił jednocześnie uwagę, że w ostatnim czasie rząd Tymoszenko podniósł płace przedstawicielom zawodów, którzy mogą być zaangażowani w wybory prezydenckie.

Wymienił wśród nich m.in. listonoszy, bibliotekarzy i nauczycieli. - Jest to przecież polityczna korupcja - oznajmił.

O co gra Juszczenko?

Juszczenko, który mimo niskiego poparcia w sondażach będzie ubiegał się o reelekcję, w swej kampanii wyborczej zajmuje się przede wszystkim walką z o wiele bardziej popularną Tymoszenko.

Unika przy tym ataków na faworyta rankingów przedwyborczych, swego rywala z poprzednich wyborów, Wiktora Janukowycza.

Eksperci w Kijowie utrzymują, że Juszczenko uzyskał od Janukowycza obietnicę, iż w razie jego wygranej w wyborach, otrzyma od niego tekę szefa rządu. Sam Juszczenko oświadczył w poniedziałek, że doniesienia te są nieprawdziwe.

Źródło: PAP