Izrael o umowie z Iranem. "To będzie złe, niewystarczające porozumienie"


Minister ds. strategicznych Izraela Juwal Szteinic skrytykował planowane porozumienie sześciu światowych mocarstw z Iranem w sprawie programu nuklearnego tego kraju. Zapewnił, że będzie lobbował na rzecz twardszych warunków umowy.

- Naszym zdaniem będzie to złe, niewystarczające porozumienie - powiedział Szteinic w wywiadzie udzielonym agencji Reutera w Paryżu. - Niestety wydaje się prawdopodobne, że do niego dojdzie - dodał.

Rozmowy z Iranem

W Szwajcarii w ubiegłym tygodniu trwały rozmowy między Iranem a USA w sprawie umowy dotyczącej zamrożenia irańskiego programu nuklearnego w zamian za złagodzenie sankcji międzynarodowych wobec Teheranu. Nowy termin ostatecznego porozumienia mocarstw: USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii, Rosji i Niemiec (grupa 5+1) z Iranem upływa 30 czerwca, ale negocjatorzy mają nadzieję osiągnąć porozumienie co do głównych punktów do końca marca. Kolejna runda negocjacji rozpocznie się w tym tygodniu.

Izrael, który nie potwierdza ani nie zaprzecza, że jako jedyny kraj na Bliskim Wschodzie posiada broń jądrową, nie bierze udziału w rozmowach, ale czuje się wyjątkowo zagrożony możliwością wyprodukowania przez Iran bomby atomowej.

Władze izraelskie utrzymują, że ich stanowisko jest najbardziej zbliżone do tego, które podczas rozmów prezentuje Francja.

Izrael przeciw porozumieniu

Szteinic przypomniał, że jego kraj sprzeciwia się jakiemukolwiek porozumieniu z Iranem. - Jest prawdopodobne, że do niego dojdzie, ale dopóki trwają rozmowy, będziemy wytykać konkretne niedostatki w tej umowie - powiedział.

Według Szteinica konieczne jest twardsze stanowisko w sprawie liczby wirówek do wzbogacania uranu i generalnie zdolności Iranu do prowadzenia badań i rozwijania technologii jądrowych. - To skomplikowane porozumienie pozwala Iranowi utrzymać zdolności i pozostać państwem progowym, czyli takim, które szybko może wyprodukować broń nuklearną - powiedział.

Władze w Teheranie podkreślają, że ich program nuklearny ma ściśle pokojowy charakter.

Netanjahu ostro o Iranie

Na początku marca premier Izraela Benjamin Netanjahu wygłosił przemówienie w zdominowanym przez Republikanów Kongresie, bez zaproszenia Białego Domu. Zarzucił rządowi USA, że negocjuje z Teheranem umowę, która utoruje mu drogę do wejścia w posiadanie broni jądrowej. "Złe porozumienie" może zdaniem szefa izraelskiego rządu doprowadzić do "nuklearnego koszmaru". Za te wypowiedzi Netanjahu został upomniany przez amerykańskiego prezydenta Baracka Obamę, co uwydatniło pogarszające się stosunki na linii USA-Izrael.

- Nie wierzę, że USA porzucą jednego ze swych najbliższych sojuszników, najbliższego i najbardziej demokratycznego sojusznika na całym Bliskim Wschodzie, tylko dlatego że wyrażamy nasze różnice zdań w sprawie porozumienia z Iranem - ocenił Szteinic, który jest czołowym doradcą Netanjahu do spraw Iranu.

Porozumienie światowych mocarstw z Iranem ma zastąpić tymczasową umowę zawartą 24 listopada 2013 roku; przewidywała ona zamrożenie niektórych części irańskiego programu nuklearnego w zamian za częściowe zniesienie zagranicznych sankcji.

[object Object]
Iran rozwija program rakiet balistycznychTasnim News Agency,CC BY-SA 4.0,Hossein Velayati/Wikipedia(CC BY SA 3.0)
wideo 2/17

Autor: kło//gak / Źródło: PAP