Irański generał grozi zamknięciem strategicznej cieśniny. Jest reakcja USA

Lotniskowiec USS John C. Stennis wpłynął na Morze Południowochińskie
Lotniskowiec USS John C. Stennis wpłynął na Morze Południowochińskie
US Navy
Amerykańska flota utrzymuje znaczne siły w pobliżu Cieśniny OrmuzUS Navy

Zastępca dowódcy elitarnej irańskiej Gwardii Republikańskiej generał Hosejn Salami zagroził w środę zamknięciem dostępu do strategicznej cieśniny Ormuz Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom, gdyby stwarzali "zagrożenie" dla Iranu.

Historia sporów między Iranem a USA dotyczących cieśniny Ormuz jest długa i sięga lat 80. Przez ten ważny szklak transportowana jest prawie jedna trzecia ropy naftowej dostarczanej do odbiorców drogą morską.

Słowna szermierka

W poniedziałek działania USA w Zatoce Perskiej krytykował najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei. Teraz bojowe oświadczenie wystosował Salami. Nie jest jasne, czy ich wypowiedzi sygnalizują ewentualną nową konfrontację Iranu z USA.

Salami mówił m.in., że Amerykanie powinni wyciągnąć wnioski z "niedawnych prawd historycznych", co było aluzją do zatrzymania w styczniu 10 marynarzy amerykańskich, którzy wpłynęli na wody irańskie. Marynarzy szybko zwolniono, ale państwowa telewizja irańska pokazała ich klęczących z uniesionymi rękami. - Jeśli Amerykanie i ich regionalni sojusznicy chcą przepływać przez cieśninę Ormuz i grozić nam, nie zezwolimy na wpłynięcie - zapowiadał Salami, nie precyzując, co irańscy przywódcy uznaliby za zagrożenie.

W reakcji rzecznik V Floty USA w Bahrajnie porucznik Rick Chernitzer podkreślił, że okręty amerykańskie kontynuują w Zatoce Perskiej operacje "zgodnie z profesjonalnymi standardami morskimi i prawem międzynarodowym". Podkreślił zarazem, że Amerykanie zastrzegają sobie prawo do samoobrony.

Autor: mk//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Navy