Niemka aresztowana w Mosulu. Mogła walczyć w szeregach IS

[object Object]
Sztukę werbowania terroryści opanowali do perfekcjitvn24
wideo 2/2

W zeszłym tygodniu w Mosulu aresztowano młodą kobietę z Niemiec, która prawdopodobnie walczyła w szeregach tak zwanego Państwa Islamskiego (IS). Niemieckie władze potwierdzają, że aresztowana to 16-letnia Linda Wenzel, która zaginęła w zeszłym roku.

Rodzice Lindy poszukiwali córki od lipca 2016 roku, kiedy zniknęła z rodzinnej miejscowości Pulsnitz niedaleko Drezna.

Prokurator w Dreźnie - Lorenz Haase nie potwierdza doniesień mówiących o tym, że nastolatka walczyła w szeregach terrorystów. - Nasze informacje kończą się na tym, że dziewczyna w tamtym roku przyleciała do Stambułu - powiedział Haase.

W tym tygodniu władze Iraku ujawniły, że aresztowano cudzoziemkę, najprawdopodobniej Niemkę, która za pośrednictwem mediów społecznościowych została zwerbowana do IS. Nie ujawniono natomiast tożsamości kobiety. Wiadomo, że aresztowana należała do damskiej, 20-osobowej grupy zwolenników IS, która zabarykadowała się z materiałami wybuchowymi w tunelu pod ruinami starego miasta w Mosulu.

W zeszłym tygodniu w internecie pojawiły się zdjęcia aresztowanej w Iraku potarganej i ubrudzonej dziewczyny, której wygląd odpowiadał rysopisowi poszukiwanej Lindy Wenzel. Pojawiają się jednak doniesienia mówiące o tym, że dziewczyna ze zdjęć może być Czeczenką lub jazydką. Fotografia aresztowanej pojawiła się między innymi na Twitterze "The Times of London" oraz na stronie "The Guardian".

Zaczęła interesować się islamem

Rodzice Lindy ujawnili, że zauważyli u córki wzrost zainteresowania religią muzułmańską, jednak jak twierdzą, Linda ukrywała przed nimi fakt konwersji na islam. W okresie Ramadanu nastolatka odmawiała jedzenia tłumacząc się przejściem na dietę. - Nic nie podejrzewaliśmy, kupiliśmy jej nawet Koran - powiedziała matka Lindy, Katharina. Policja odkryła w pokoju nastolatki między innymi dywanik modlitewny.

Wenzel zaginęła 1 lipca 2016 roku. Nastolatka poinformowała rodziców, że spędzi weekend u przyjaciółki, jednak do domu już nie powróciła. Policja odkryła później pod materacem w jej łóżku rachunek za dwa bilety lotnicze z Drezna do Frankfurtu i z Frankfurtu do Stambułu.

Niemcy w szeregach IS

Tysiące obywateli Niemiec, w tym również kobiety i młode dziewczęta w ostatnich latach dołączyły do organizacji terrorystycznej IS w Syrii i Iraku. Część z tych osób zginęła na polu bitwy, niektórzy natomiast powrócili do Niemiec, jednak zdaniem służb, duża część tych osób nie została jeszcze odkryta i zidentyfikowana.

W sobotę niemieckojęzyczna gazeta "Der Spiegel" doniosła, że cztery Niemki, które dołączyły do IS w ostatnich latach, zostały osadzone w irackim więzieniu. Grozi im tam kara śmierci. Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówił komentarza w tej sprawie. "Der Spiegel" twierdzi, że jedna z zatrzymanych w Iraku kobiet ma marokańskie korzenie, druga natomiast przybyła z Czeczenii, jednak ma niemiecki paszport.

Autor: arw/sk / Źródło: The Guardian, The Times of London