Human Rights Watch chce śledztw w sprawie programu tortur CIA. "Sprawdzić rolę Busha"

Więźniowie torurowani byli również w więzieniu Guantanamo na Kubiedefence.gov

Organizacja Human Rights Watch wezwała we wtorek administrację USA do wszczęcia śledztw w sprawie roli 21 przedstawicieli amerykańskich władz, w tym byłego prezydenta George'a W. Busha, w programie przesłuchań podejrzanych o terroryzm, prowadzonym przez CIA.

HRW postuluje, by śledztwami zostali objęci także m.in. były wiceprezydent Dick Cheney, były szef CIA George Tenet, były prokurator generalny John Ashcroft czy była doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego (do 2005 roku) Condoleezza Rice.

Koniec wymówek

"Prokurator generalna (Loretta Lynch) dysponuje obecnie wystarczającymi dowodami, żeby wszcząć śledztwa dotyczące najwyższych przedstawicieli władz USA i innych osób zaangażowanych w program tortur po 11 września" - twierdzi organizacja broniąca praw człowieka.

W sprawozdaniu, zatytułowanym "Koniec wymówek: droga do sprawiedliwości po torturach CIA", HRW wyszczególnia podstawy prawne i proponuje rozwiązania w celu rozliczenia tego czarnego rozdziału w historii USA.

Brutalny i nieskuteczny

W grudniu 2014 roku amerykański Senat opublikował streszczenie swego raportu, w którym ocenia, że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa. Program tzw. wzmocnionych technik przesłuchań CIA prowadziła w tajnych ośrodkach za granicą utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 roku, za prezydentury George'a W. Busha.

Opisane szczegółowo w raporcie praktyki, powszechnie uznawane za tortury, obejmowały m.in. podtapianie, wielodniowe pozbawianie snu, utrzymywanie w niewygodnej pozycji przez długi czas, karmienie przez odbyt, stosowanie gróźb przemocy seksualnej, a nawet groźby egzekucji.

"Wykraczał poza prawo"

Senatorowie ocenili też, że program był nie tylko niezwykle brutalny i wykraczał daleko poza prawo, ale też - wbrew zapewnieniom administracji Busha i władz CIA - był nieskuteczny, bo nie doprowadził do zdobycia żadnych kluczowych informacji wywiadowczych.

Dokument wywołał falę potępienia ze świata pod adresem władz USA, a także żądania pociągnięcia do odpowiedzialności osób zaangażowanych w program. Po roku od publikacji "twierdzenia administracji Obamy, według których przeszkody prawne uniemożliwiają wszczęcie śledztw w sprawie stosowania tortur przez CIA, nie są przekonujące" - ocenia HRW.

Przerwany program

Niepodjęcie działań prawnych sugeruje, że uciekanie się do tortur pozostaje dopuszczalną opcją - podkreśla HRW, ostrzegając, że bezczynność w tej sprawie "na zawsze przyćmi dziedzictwo Obamy".

Po objęciu urzędu prezydenta w 2009 roku Barack Obama przerwał kontrowersyjny program CIA.

Autor: asz/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: defence.gov

Raporty: