Sondaże nie wróżą dobrze przed wyborami. Wszystkim spada


W czerwcowych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii największe szanse na zwycięstwo mają konserwatyści. Otrzymaliby jednak mniej głosów niż w grudniu, podobnie jak socjaliści i lewicowa, populistyczna partia Podemos - wynika z sondażu opublikowanego w piątek.

Na Partię Ludową (PP) pełniącego obowiązki premiera Mariano Rajoya głos zamierza oddać 27,4 proc. badanych, czyli o 1,3 pkt proc. mniej niż w grudniu 2015 roku - informuje Centrum Badań Społecznych (CIS) w Madrycie.

Na drugim miejscu znowu uplasowaliby się socjaliści z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), którzy mogą liczyć na 21,6 proc. głosów. Poparłoby ich jednak o 0,4 pkt proc. mniej wyborców niż w grudniu. Największy spadek (3 pkt proc.) odnotowałaby lewicowa partia Podemos, która w poprzednich wyborach uzyskała 20,7 proc. Według sondażu CIS w kolejnym głosowaniu ta formacja może liczyć tylko na 17,7 proc. głosów. Na czwartym miejscu, ale ze znacznym wzrostem notowań uplasowaliby się liberałowie z centroprawicowej partii Ciudadanos, z 15,6 proc. głosów. W grudniu uzyskali oni 13,9 proc. głosów. W sondażu CIS duży wzrost odnotowała też Zjednoczona Lewica (IU), na którą zamierza głosować 5,4 proc. ankietowanych. W grudniowych wyborach ugrupowanie to otrzymało 3,7 proc. głosów.

Niekończące się fiasko

Badanie przeprowadzono w połowie kwietnia na grupie 2,5 tys. osób, gdy było już prawie pewne, że negocjacje w sprawie utworzenia rządu koalicyjnego zakończą się fiaskiem. Według agencji EFE, wyniki sondażu sugerują, że winą za tę porażkę wyborcy obarczają przede wszystkim konserwatystów i Podemos.

Z kolei dziennik "El Mundo" zauważa, że badanie CIS przeprowadzono jeszcze przed trzecią i ostatnią rundą konsultacji króla Filipa VI z ugrupowaniami, w wyniku których ostatecznie okazało się, że nie udało im się porozumieć w sprawie kandydata na premiera i utworzyć rządu. "El Mundo" podkreśla, że badanie nie uwzględnia jeszcze możliwości zawarcia koalicji wyborczej przez Podemos i IU. Dzięki takiemu porozumieniu, które jest obecnie negocjowane, te lewicowe partie mogłyby być drugą siłą polityczną w kraju. Z poprzedniego badania CIS ze stycznia wynikało, że PP może liczyć na 28,8 proc. głosów. Podemos była wówczas na drugim miejscu z 21,9 proc. głosów, za socjalistami (20,5 proc.). Ciudadanos mogło liczyć na 13,3 proc. głosów.

Nowe wybory

We wtorek hiszpański monarcha podpisał dekret rozwiązujący parlament i wyznaczający na 26 czerwca datę przyspieszonych wyborów. Termin na zatwierdzenie rządu po grudniowych wyborach minął w poniedziałek o północy. W Hiszpanii trwa bezprecedensowy polityczny impas, po tym jak ostatnie wybory nie dały żadnej partii wyraźnego mandatu do rządzenia.

Autor: mtom / Źródło: PAP