Gruzja i Rosja zaczną rozmawiać?

Wojna w 2008 roku skutkowała zerwaniem kontaktów dwustronnychWikipedia (CC BY SA)

Nowy specjalny przedstawiciel Gruzji ds. stosunków z Rosją, Zurab Abaszydze, spotka się najpewniej "w tym tygodniu w Europie" z rosyjskimi dyplomatami - poinformowała szefowa MSZ Gruzji Maja Pandżikidze. Będzie to pierwszy oficjalny kontakt Moskwy i Tibilisi od czasu wojny w 2008 r..

Pandżikidze dodała, że spotkanie "będzie miało raczej charakter techniczny" i strony przedstawią na nim swoje stanowiska. - Mogę potwierdzić, że były pewne kontakty i wkrótce Abaszydze spotka się z oficjalnym przedstawicielem Federacji Rosyjskiej, prawdopodobnie w tym tygodniu, w Europie, choć dokładnego miejsca nie mogę jeszcze podać - powiedziała Pandżikidze, cytowana przez portal internetowy Civil.ge.

Dyplomatyczna epoka lodowcowa

Od wojny o Osetię Południową z sierpnia 2008 roku Gruzja i Rosja nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Jednak nowy premier Gruzji Bidzina Iwaniszwili, którego partia Gruzińskie Marzenie wygrała niedawne wybory parlamentarne, zapowiadał, że jego rząd będzie dążył do normalizacji relacji z Rosją. Wkrótce po zaprzysiężeniu mianował Abaszydzego, byłego ambasadora Gruzji w Moskwie, specjalnym wysłannikiem rządu ds. Rosji. - Nie oczekujemy raczej konkretnych rezultatów po tym spotkaniu, ale sam fakt, że spotkanie się odbędzie, jest sygnałem pozytywnym - podkreśliła Pandżikidze, która w rządzie Iwaniszwilego objęła resort spraw zagranicznych. Jak dodała, wcześniej już Rosja skontaktowała się bezpośrednio z Abaszydzem. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że doszło do takiego kontaktu - zaznaczyła.

Rosja patrzy z zaineresowaniem Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział w niedzielę, że jego kraj będzie chciał "wyjaśnić kontekst" deklaracji Gruzji o tym, że chce ona znormalizować stosunki. Zauważył, że Gruzja "wyciąga rękę" w sprawach gospodarczych, ale jednocześnie "zachowuje ostry kurs i nie chce dostrzegać nowych realiów". Jak wyjaśnił dalej, Gruzja potwierdza, że ma zamiar wejść do NATO i nadal traktuje Osetię Południową i Abchazję jako terytoria okupowane przez Rosjan. Rosja po wojnie z 2008 roku uznała niepodległość obu tych separatystycznych regionów Gruzji, a jeszcze od lat 90-tych utrzymuje z nimi ścisłe kontakty, m.in. przyznając ich mieszkańcom rosyjskie obywatelstwo.

Autor: mk//bgr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)