Odpowiedzią na postawę Rosji "powinno być mocne odstraszanie nuklearne"


Odpowiedzialny za amerykański arsenał nuklearny generał Jack Weinstein powiedział dziennikowi "New York Times", że w odpowiedzi na coraz bardziej agresywną politykę Rosji Waszyngton powinien wzmocnić swoje zdolności do atomowego odstraszania.

Jeżeli spojrzy się na rosyjskie zachowanie od 2010 roku do teraz, widać, że jest ono coraz bardziej agresywne - (...) powiedziałbym wręcz, iż jest ono wojownicze gen. Jack Weinstein

Generał Weinstein, który pełni funkcję wiceszefa sztabu odpowiedzialnego za strategiczne odstraszanie, przypomniał, że historia pokazała, iż właśnie dzięki broni atomowej udało się uniknąć od II wojny światowej konfliktu między światowymi mocarstwami. W rozmowie z "NYT" amerykański dowódca zwrócił uwagę, że za rządów prezydenta Rosji Władimira Putina polityka Moskwy stawała się "znacznie bardziej agresywna", czego ilustracją była chociażby aneksja Krymu w 2014 roku.

"Jeżeli spojrzy się na rosyjskie zachowanie od 2010 roku do teraz, widać, że jest ono coraz bardziej agresywne. (...) powiedziałbym wręcz, iż jest ono wojownicze" - oceniał. Podkreślił, że odpowiedzią na taką postawę powinno być "mocne odstraszanie nuklearne". "NYT" przypomina, że generał Weinstein był wśród osób, które oskarżały w przeszłości Rosję o łamanie układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu, podpisanego w 1987 przez USA i ZSRR. Jednocześnie amerykański dowódca przyznał, że obecny arsenał nuklearny spełnia swoją rolę, chociaż coraz bardziej się starzeje. "Kiedy patrzy się na nasze środki odstraszania, to widać, że został stworzony w latach 60." - powiedział, przypominając, że unowocześniono go w latach 80. "To powinno nastąpić również w 2000 lub 2001 roku" - ocenił. W 2014 roku Pentagon zapowiedział, że przeznaczy do 2019 roku miliardy dolarów na modernizację infrastruktury broni atomowej. W ramach inwestycji naprawione miałyby zostać m.in. silosy atomowe, bombowce, okręty podwodne.

Autor: mtom/jb / Źródło: PAP