Pięć telefonów i pięć alarmów. Zamieszanie na lotniskach w USA

Anonimowe telefony wywołały chaosWikipedia (CC BY-SA 3.0) | Angelo Desantis

Anonimowe telefony z pogróżkami - prawdopodobnie od jednej osoby - stały się przyczyną zamieszania na międzynarodowych lotniskach w Nowym Jorku oraz w stanach New Jersey i Massachusetts. Władze poinformowały, że wszystkie alarmy okazały się fałszywe.

W poniedziałek rano myśliwce wojsk lotniczych USA eskortowały samolot Air France lecący do Nowego Jorku, po tym jak władze otrzymały telefon z informacją, że na pokładzie maszyny znajduje się broń chemiczna. Według komunikatu opublikowanego przez FBI, samolot był eskortowany "przez ostrożność". Po wylądowaniu na lotnisku im. Kennedy'ego (JFK) maszynę przeszukano, ale niczego nie znaleziono. Pasażerom i załodze nie groziło niebezpieczeństwo. Sprawdzono również z podobnego powodu samolot Saudi Arabian Airlines, który wylądował na lotnisku JFK. Trzeci telefon dotyczył samolotu American Airlines lecący z brytyjskiego Birmingham do Nowego Jorku. Samolot skierowano do odległego rejonu lotniska JFK, ale później zezwolono mu na kołowanie do terminalu. Z powodu fałszywych alarmów telefonicznych przeszukano również dwa samoloty, które przyleciały z zagranicy, na lotniskach Newark (stan New Jersey) i Logan w Bostonie, w stanie Massachusetts.

Autor: mk\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Angelo Desantis