Dżihadyści zdobyli pola gazowe w centrum Syrii


Oddziały dżihadystów z Państwa Islamskiego zdobyły w środę wieczorem duże pole gazowe w centralnej syryjskiej prowincji Hims, w pobliżu wykopalisk archeologicznych w Palmirze, zabijając 23 żołnierzy rządowych. Los pozostałych 340 żołnierzy jest nieznany.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka oddziały Państwa Islamskiego dokonały ataku na pole gazowe z kilku kierunków jednocześnie i była to jedna z największych operacji dżihadystów w Syrii. Według AFP rzecznik prasowy Państwa Islamskiego w syryjskiej prowincji Hims, Abu Bilal, potwierdził drogą internetową, że w trakcie tej operacji zginęło 12 dżihadystów. - Rozpoczęliśmy natarcie od zamachu samobójczego i w trakcie zdobywania pola gazowego pokonaliśmy osiem pozycji obronnych - powiedział rzecznik, dodając, że "po drugiej stronie są dziesiątki zabitych".

Walki trwają

Gubernator prowincji Talai Barazi oświadczył w nocy ze środy na czwartek, że "uzbrojeni ludzie przejęli kontrolę nad polem gazowym, a my straciliśmy kontakt z personelem obsługującym szyby. W rejonie tym trwają walki i akcje lotnictwa podjęte w celu odbicia pola gazowego". Państwo Islamskie kontroluje już liczne pola gazowe w syryjskiej prowincji Dair az-Zaur, w tym największe w Syrii pokłady gazu w Al-Omar.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: db\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: