Człowiek Saakaszwilego oskarżony o tortury. Był ministrem obrony


Baczo Achałaja zastał oskarżony we wtorek o stosowanie tortur. Były minister obrony i spraw wewnętrznych to jeden z najbliższych sojuszników prezydenta Micheila Saakaszwilego. Zwolennicy tego ostatniego aresztowanie i oskarżenie Achałai uznają za polityczne represje.

Według prokuratora generalnego Gruzji Arczila Kbilaszwilego zarzuty postawione Achałai dotyczą zdarzenia z roku 2010, gdy 19 żołnierzy potraktowano w sposób niehumanitarny, pozostawiając ich w zamknięciu w łaźni bez ogrzewania i jedzenia przez 36 godzin. Baczo Achałaja odrzuca wszelkie oskarżenia. Utrzymuje, że wszystkie zarzuty wobec niego mają tło polityczne i nie mają nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości.

Seria aresztowań

Aresztowanie Achalai nastąpiło wkrótce po sformowaniu nowego rządu, na którego czele stanął miliarder Bidzina Iwaniszwili; jego koalicja wygrała wybory parlamentarne 1 października. Poza Achałają na początku listopada aresztowano też pod zarzutem nadużycia władzy szefa Sztabu Generalnego Giorgiego Kałandadzego i dowódcę 4. Brygady Zuraba Szamatawę. Dwaj ostatni zostali zwolnieni za kaucją. Prokuratura utrzymuje, że Achałai nie można było zwolnić, gdyż istniały obawy, że może utrudniać dochodzenie wywierając presję na świadków albo wyjechać z Gruzji. 32-letni Baczo Achałaja podał się do dymisji jako minister spraw wewnętrznych we wrześniu tego roku, gdy ówczesne opozycyjne stacje telewizyjne nadały nagranie wideo ze scenami znęcania się strażników nad więźniami w zakładzie karnym w Tbilisi.

Autor: //gak

Raporty: