Chiny nie porzucą polityki planowania rodziny. Fundamentalne zmiany wykluczone

[object Object]
Chiny: Nie będzie fundamentalnych zmian w polityce planowania rodzinyReuters
wideo 2/4

Złagodzenie części zapisów polityki planowania rodziny nie oznacza, że Chiny zrezygnują z jej podstawowych założeń. Ministerstwo zdrowia w Pekinie podało, że daleko idące zmiany spowodowałoby zbyt wiele problemów. Rząd będzie zachęcał pary, aby nie decydowały się na drugie dziecko, aby uniknąć "fali urodzeń".

W piątek Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin zdecydował, że rodziny, w których jedno z rodziców jest jedynakiem, mają prawo do drugiego dziecka. Władze tłumaczyły, że zmiany w polityce planowania rodziny nie mogą dotyczyć wszystkich rodzin, bo oznaczałoby to zbyt wiele problemów.

- Podstawowe założenia polityki planowania rodziny zostaną utrzymane - oświadczył Wang Peian, wiceminister zdrowia. Dodał, że poprawienie i doskonalenie obowiązujących przepisów to nie to samo, co ich porzucenie.

- Chiny są niezmiennie najludniejszym krajem na świecie, a presja gospodarki, społeczeństwa, dostępności surowców i ochrony środowiska będzie się utrzymywać jeszcze długo - zastrzegł wiceminister.

Nie chcą fali urodzeń

Rząd będzie zachęcał pary, które będą dotyczyć łagodniejsze przepisy, aby nie decydowały się na drugie dziecko. Wang Peian twierdzi, że pozwoli to uniknąć "fali urodzeń". Władze Chin nie podały, kiedy nowe przepisy wejdą w życie. Wang Peian zaznaczył jednak, że nastąpi to niebawem, a konkretne terminy będą zależne od zarządców poszczególnych prowincji. Według ekspertów za 10 lat liczba Chińczyków zacznie spadać, a wtedy kontrola urodzeń w ogóle nie będzie potrzebna. Już w 2012 roku spadła do ok. 937 mln spadła liczba ludności w wieku produkcyjnym. Te zmiany rodzą m.in. problemy z opieką nad starszymi ludźmi, których będzie przybywać.

Kontrola urodzeń niepotrzebna?

Złagodzenie polityki jednego dziecka to największa zmiana od jej ustanowienia w 1979 r. Została ona wprowadzona przez rząd ChRL jako doraźny środek kontroli urodzeń w przeludnionym kraju. Obowiązuje w miastach, a na wsi pary mogą mieć dwoje dzieci, o ile jako pierwsze urodziła się dziewczynka. Według statystyk rządowych dzięki tym przepisom udało się zmniejszyć roczny przyrost liczby ludności z 1,35 mln w 1980 roku do obecnego - 630 tys.

Autor: msz//bgr / Źródło: PAP