Krzyk matki w sądzie i ostateczne ultimatum. Koniec batalii o życie Charliego


Brytyjski sąd dał czas do południa w czwartek, by uzgodnione zostały ze szpitalem warunki śmierci 11-miesięcznego Charliego Garda. Rodzice, po wielomiesięcznej batalii sądowej, zgodzili się na odłączenie swojego nieuleczalnie chorego dziecka od aparatury podtrzymującej życie, ale walczyli jeszcze o możliwość spędzenia z nim ostatnich kilku dni w domu.

Decyzją sądu, która zapadła w środę, jeżeli rodzice Charliego Garda nie zdążą w terminie uzgodnić warunków dotyczących odejścia dziecka, zostanie ono przetransportowane do hospicjum. Tam "niedługo później" zostanie odłączone od aparatury podtrzymującej życie - poinformował Nicholas Francis, sędzia prowadzący sprawę.

Po ogłoszeniu decyzji matka dziecka zaczęła krzyczeć: "A co, jeśli to by było twoje dziecko! Mam nadzieję, że jest ci dobrze z samym sobą", po czym zapłakana opuściła pomieszczenie.

Niemal roczna batalia

Podejmując wcześniej decyzję o odłączeniu dziecka od aparatury, rodzice próbowali do ostatniej chwili osiągnąć porozumienie, które umożliwiłoby im spędzenie z chłopcem jeszcze kilku dni poza szpitalem.

W trakcie posiedzenia sądu stało się jednak jasne, że nie będzie to możliwe. Według adwokata rodziny żadne hospicjum nie było w stanie zapewnić przez dłuższy czas odpowiedniej, intensywnej opieki choremu chłopcu.

Charlie miał zostać odłączony od aparatury 6 lipca, tak się jednak nie stało. Jego sprawa wróciła do Sądu Najwyższego za sprawą szpitala "w związku z doniesieniami o nowych dowodach dotyczących potencjalnej" i eksperymentalnej terapii, która mogłaby pomóc chłopcu. Rodzice do środy mieli udowodnić, że terapia w Stanach Zjednoczonych zadziała.

Pozwolić dziecku umrzeć

11-miesięczny Brytyjczyk Charlie Gard cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Nie widzi, nie słyszy, ma trwale uszkodzony mózg. Jego rodzice - Chris Gard i Connie Yates - od miesięcy toczyli batalie sądowe o podtrzymywanie czynności życiowych syna.

Przegrali w brytyjskim Sądzie Najwyższym i Europejskim Trybunale Praw Człowieka, który w czerwcu oddalił ich skargę. Sądy i lekarze byli zgodni: dziecku trzeba pozwolić umrzeć i zaprzestać podtrzymywania przy życiu.

Autor: mm/ja / Źródło: Reuters, Telegraph