Cameron poda się do dymisji


- Nie sądzę, by było właściwe, abym był kapitanem, który pokieruje naszym krajem do następnego punktu docelowego - stwierdził w piątek premier Wielkiej Brytanii David Cameron, zapowiadając, że w ciągu najbliższych miesięcy poda się do dymisji. O swojej decyzji poinformował na konferencji prasowej, na której komentował wynik referendum ws. wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej.

BREXIT. CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

W czwartek Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii Europejskiej. Za Brexitem zagłosowało 51,89 proc. wyborców. 48,11 proc. było przeciwka. Frekwencja wyniosła 72,2 proc.

Referendum było realizacją obietnicy złożonej przez premiera Davida Camerona w trakcie ubiegłorocznej kampanii przed wyborami parlamentarnymi.

Zgodnie z zapowiedziami szef rządu miał wygłosić przemówienie tuż po ogłoszeniu pełnych wyników. Ostatecznie premier Wielkiej Brytanii zabrał głos około półtorej godziny po oświadczeniu komisji wyborczej.

"Żadnych gwałtownych zmian"

Cameron podkreślił, że referendum było "ćwiczeniem demokracji", co powinno być powodem do dumy. Zaznaczył stanowczo, że wola Brytyjczyków musi zostać uszanowana.

Szef brytyjskiego rządu podziękował wszystkim, którzy podobnie jak on zachęcali do głosowania za pozostaniem Zjednoczonego Królestwa w UE. Pogratulował również sukcesu zwolennikom Brexitu.

- Nie podejmowaliśmy tej decyzji z łatwością, ale nie może być wątpliwości co do rezultatu - powiedział.

Cameron zapewnił, że brytyjska gospodarka jest silna. Zwrócił się także do Brytyjczyków mieszkających poza granicami kraju oraz obywateli państw UE żyjących w Wielkiej Brytanii: - Nie będzie żadnych gwałtownych zmian w waszym otoczeniu; nie będzie zmian w wymianie towarów, przepływie ludzi i usług.

Zaznaczył także, że w proces negocjacyjny dotyczący warunków wyjścia z UE powinny być zaangażowane rządy Irlandii Północnej, Szkocji i Walii.

Poda się do dymisji

Cameron mówił, że jest dumny z tego, iż przez sześć lat mógł być premierem Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że w czasie kampanii szczerze mówił, iż jego zdaniem Zjednoczone Królestwo byłoby bezpieczniejsze i silniejsze w Unii Europejskiej. Brytyjczycy - jak zaznaczył - zdecydowali jednak inaczej. Wyraził przekonanie, że kraj potrzebuje nowego przywództwa, które poprowadzi Wielką Brytanię w kierunku wskazanym przez wyborców.

Zapowiedział, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy poda się do dymisji. Jego zdaniem, negocjacje w sprawie warunków Brexitu powinny się rozpocząć już pod rządami nowego premiera.

- Nie sądzę, by było właściwe, abym był kapitanem, który pokieruje naszym krajem do następnego punktu docelowego - podkreślił.

Cameron po Brexicie. Całe wystąpienie premiera
Cameron po Brexicie. Całe wystąpienie premieraTVN24 Poznań

Autor: kg/ja / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP

Raporty: