Były premier opuszcza socjalistów. Nie wyklucza, że zwiąże się z Macronem


Były premier Francji Manuel Valls ogłosił , że opuszcza szeregi Partii Socjalistycznej (PS). Valls już w pierwszej turze tegorocznych wyborów prezydenckich we Francji poparł kandydaturę Emmanuela Macrona, a nie socjalisty Benoita Hamona.

- Część mojego życia politycznego się kończy. Opuszczam Partię Socjalistyczną, bądź Partia Socjalistyczna opuszcza mnie - powiedział Valls w radiu RTL. Dodał, że nie wyklucza wstąpienia do ugrupowania La Republique en Marche (LREM) prezydenta Macrona.

54-letni Valls, urodzony w Barcelonie i naturalizowany we Francji, wstąpił do Partii Socjalistycznej w wieku 17 lat. Znany ze swej bezkompromisowej natury pełnił w socjalistycznym rządzie prezydenta Francois Hollande'a funkcję premiera w latach 2014-2016. W grudniu 2016 roku złożył dymisję, by przygotować się do prawyborów przed wyborami prezydenckimi. Po porażce z radykalnym socjalistą Hamonem, jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich z 23 kwietnia ciążący ku centrum Valls udzielił poparcia Macronowi.

Pod koniec marca swą decyzję udzielenia poparcia Macronowi w wyborach prezydenckich tłumaczył "kryzysem na lewicy" i "marginalizacją" kandydata socjalistów oraz "moralnym upadkiem kandydata (prawicy) Francois Fillona", któremu postawiono zarzuty sprzeniewierzenia publicznych pieniędzy, oszustwa, fałszerstwa i płatnej protekcji.

Bezpartyjny kandydat w wyborach parlamentarnych

Valls był krytykowany przez skrajną część swej partii za zbytni liberalizm w gospodarce.

W wyborach parlamentarnych już jako kandydat bez przydziału partyjnego Valls startował w departamencie Essonne w regionie paryskim i pokonał kandydata radykalnej lewicy popieranego przez Hamona.

Partia Socjalistyczna, mająca dotąd większość w Zgromadzeniu Narodowym, izbie niższej francuskiego parlamentu, w czerwcowych wyborach poniosła klęskę i uzyskała tylko 29 mandatów. Partia Macrona zdobyła ich 308.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP