Brytyjczycy też zbombardują? Jeśli tak, to tylko w Iraku

Od deklaracji Camerona do brytyjskich nalotów droga dalekaRonnie Macdonald/CC BY SA 2.0

Premier David Cameron ogłosić ma w środę, że Wielka Brytania jest gotowa przyłączyć się do powietrznych ataków na pozycje Państwa Islamskiego w Iraku. Rząd planuje zwrócić się do parlamentu o zgodę na takie działania - informuje Reuters.

Rząd brytyjski poparł ataki USA i sojuszników w Syrii. David Cameron ma szerzej przedstawić stanowisko brytyjskie w sprawie operacji przeciwko dżihadystom przemawiając na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.

Wezwie świat do jedności i zniszczenia Państwa Islamskiego, które - jak ma powiedzieć - planuje zaatakować Wielką Brytanię.

Londyn miałby się włączyć do operacji i wysłać samoloty nad Irak na oficjalny wniosek rządu w Bagdadzie. Z powodów prawnych Cameron nie zdecydował jeszcze, czy Wielka Brytania weźmie udział w atakach na cele dżihadystyczne w Syrii - twierdzi informator Reutersa.

Zaznacza on też, że deklaracja o atakach w Iraku nie będzie oznaczała natychmiastowych kroków militarnych. Chodzić ma o włączenie się Londynu w operację bardziej w sferze politycznej.

[object Object]
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar ISReuters
wideo 2/20

Autor: //gak / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Ronnie Macdonald/CC BY SA 2.0

Raporty: