Bill, Hillary i balony. Jak były prezydent został królem internetu


Hillary Clinton zarzuca się czasem brak naturalności i spontaniczności. Swoją mniej oficjalną stronę pokazała na zakończonej niedawno konwencji demokratów. Kandydatkę na prezydenta ucieszyło 110 tys. balonów, które wypuszczono na scenę. Królem internetowych memów został jednak jej mąż, Bill.

W czwartek w Filadelfii zakończyła się konwencja Partii Demokratycznej, na której Hillary Clinton oficjalnie przyjęła prezydencką nominację. Była sekretarz stanu została pierwszą kobietą w historii Stanów Zjednoczonych, która będzie walczyć o Biały Dom z ramienia jednej z dwóch głównych partii politycznych.

Konwencja, która miała zjednoczyć podzieloną ciężką walką w prawyborach partię, rozpoczęła się burzliwie. Powodem było ujawnienie na portalu Wikileaks maili wykradzionych przez hakerów z Krajowego Komitetu Demokratów, które pokazały, że formalnie bezstronni działacze w rzeczywistości wspierali byłą sekretarz stanu. Informacje te rozsierdziły zwolenników jej rywala Berniego Sandersa, którzy pierwszego dnia konwencji reagowali buczeniem na każdą wzmiankę o Clinton.

Nastroje się jednak uspokoiły, a konwencja ostatecznie umocniła jej pozycję. Gorąco przyjęte przemówienia wygłosili m.in. pierwsza dama Michelle Obama czy wiceprezydent Joe Biden. Clinton poparły gwiazdy show biznesu, m.in. Lena Dunham, America Ferrera czy Sarah Silverman.

"Najlepsze momenty w życiu Billa"

Świetne wrażenie zrobił były prezydent USA i mąż Hillary, Bill, który wygłosił przemówienie ocenione jako jedno z najlepszych w ostatnich latach. Serca internautów zdobył jednak swoją reakcją na 110 tys. balonów w kolorach amerykańskiej flagi, które pojawiły się na scenie na końcu konwencji. Były prezydent bawiący się jak dziecko, wyjątkowo spodobał się internautom. Bardziej spontanicznie niż zazwyczaj zachowywała Hillary, którą również uradowały balony.

"Najlepsze momenty w życiu Billa: narodziny Chelsea, nominacja dla Hillary, balony", brzmiał jeden z komentarzy.

Autor: kg/kk / Źródło: tvn24.pl

Raporty: