Berlusconi się doigrał. Dwa lata zakazu działalności publicznej

Szefa rządu uznano za winnego wielomilionowych oszustw podatkowychShutterstock

Sąd apelacyjny w Mediolanie zakazał byłemu premierowi Włoch Silvio Berlusconiemu pełnienia funkcji publicznych przez dwa lata za oszustwa podatkowe w jego telewizji Mediaset przy zakupie praw do emisji. Obrona zapowiedziała zaskarżenie wyroku w Sądzie Najwyższym.

Na zakaz pełnienia funkcji publicznych przez Berlusconiego musi się jeszcze zgodzić senat. Głosowanie w tej sprawie ma odbyć się w przyszłym miesiącu.

Niewykluczone, że wtedy polityk pożegna się ze stanowiskiem senatora. Na początku października senacka komisja ds. wyborów zdecydowała, iż będzie rekomendować całej izbie głosowanie za odebraniem Silvio Berlusconiemu mandatu senatora.

Sprawa pełnienia funkcji publicznych przez lidera centroprawicy i magnata medialnego trafiła do sądu apelacyjnego z Sądu Najwyższego, który w sierpniu odesłał ją tam, ponieważ uznał, że wydany w październiku zeszłego roku 5-letni zakaz jest zbyt wysoki. W tym samym orzeczeniu w sierpniu Sąd Najwyższy utrzymał wyrok czterech lat więzienia dla Berlusconiego wydany w tej samej sprawie.

Oszustwa podatkowe pogrążają senatora

Byłego szefa rządu uznano za winnego wielomilionowych oszustw podatkowych przy zakupie praw do emisji zagranicznych filmów w jego telewizji. Według sądu to on jako jej właściciel stworzył system ukrywania pieniędzy w rajach podatkowych. Ponad trzy lata z tej czteroletniej prawomocnej kary podlega zgodnie z przepisami amnestii. Były 77-letni premier nie pójdzie do więzienia z racji wieku. Przed kilkoma dniami jego obrońcy złożyli wniosek o to, by resztę kary mógł odbywać pracując społecznie. Berlusconiego nie było w sobotę w sądzie. Jego adwokat Niccolo Ghedini zapowiedział po ogłoszeniu decyzji sądu, że zaskarży wyrok o zakazie pełnienia funkcji publicznych w Sądzie Najwyższym.

Sprawiedliwość po 12 latach

Postępowanie w sprawie Mediaset trwa od ponad 12 lat. Wszystko zaczęło się w czerwcu 2001 roku, dwa tygodnie po objęciu przez Berlusconiego po raz drugi funkcji szefa rządu. To wtedy wszczęto śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy transakcjach w telewizji Mediaset, a Gwardia Finansowa przeszukała jej biura. W czerwcu 2006 roku zapadła decyzja o postawieniu przed sądem 12 osób, głównie z kierownictwa koncernu telewizyjnego, wśród nich Berlusconiego. Proces rozpoczął się kilka miesięcy później i był zawieszany między innymi z powodu wyborów parlamentarnych, a także uchwalonych potem przez parlament ustaw przyznających immunitet sądowy Silvio Berlusconiemu, który po raz trzeci wygrał wybory i został premierem. Gdy Trybunał Konstytucyjny uznał ustawę o immunitecie za niezgodną z ustawą zasadniczą, proces wznowiono.

Cztery lata więzienia

26 października 2012 roku sąd w Mediolanie skazał byłego premiera na 4 lata więzienia i 5 lat zakazu sprawowania funkcji publicznych. Kilka osób z kierownictwa Mediaset i pośredników w transakcjach zakupu praw emisyjnych otrzymało kary do 3 lat i 8 miesięcy. Byłego wieloletniego szefa Mediaset Fedele Confalonieriego i 6 innych osób uniewinniono. Wyrok sądu pierwszej instancji dla Berlusconiego utrzymał sąd apelacyjny w maju tego roku. Sąd Najwyższy uprawomocnił 1 sierpnia karę 4 lat więzienia. Do sądu apelacyjnego do ponownego rozpatrzenia odesłał natomiast sprawę długości zakazu sprawowania publicznych urzędów. W innej sprawie sądowej, w której Berlusconiego uznano za winnego korzystania z prostytucji nieletnich i nadużycia urzędu, otrzymał on w czerwcu tego roku wyrok dożywotniego pełnienia funkcji oraz karę 7 lat więzienia. Obrona złożyła od niego odwołanie.

Autor: rf/jk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty: