Berlusconi o miłości mieszkańców Krymu do Putina. "Kobiety rzucały mu się w ramiona"


- Powinniście zobaczyć miłość, wdzięczność i serdeczność, z jaką mieszkańcy Krymu witali Putina. Kobiety rzucały się mu w ramiona i mówiły: dziękujemy, Władimirze! - wspominał w niedzielę swoją niedawną wizytę na okupowanym przez Rosję półwyspie Silvio Berlusconi. Rosyjskiego prezydenta nazwał "numerem jeden wśród światowych przywódców".

Na początku miesiąca o Berlusconim stało się głośno za sprawą jego wyprawy na Krym, gdzie udał się w towarzystwie swojego przyjaciela, Władimira Putina. Były włoski premier był pierwszą od czasu aneksji półwyspu przez Moskwę tak znaną postacią z zachodniej Europy, która odwiedziła Krym. Po wizycie Służba Bezpieczeństwa Ukraina wydała trzyletni zakaz wjazdu na terytorium tego kraju dla Berlusconiego.

Były włoski premier, który od dawna znany jest ze swojej przyjaźni z Putinem, w niedzielę postanowił podzielić się wspomnieniami ze swojej niedawnej wizyty na Krymie.

Jego zdaniem, referendum z marca 2014 r. było wyrazem "demokratycznego wyboru" mieszkańców Krymu, którzy opowiedzieli się za oddzieleniem od Ukrainy.

- Zagłosowało 87 proc. mieszkańców Krymu, 93 proc. opowiedziało się za oddzieleniem od Ukrainy, za tym, by stać się autonomiczną republiką, częścią Federacji Rosyjskiej - stwierdził Berlusconi.

- Powinniście zobaczyć miłość, wdzięczność i serdeczność, z jaką mieszkańcy Krymu witali Putina. Kobiety rzucały się mu w ramiona i mówiły: dziękujemy, Władimirze! - relacjonował wrażenia z wizyty na Krym były premier Włoch. Swojego przyjaciela nazwał "numerem jeden wśród światowych przywódców".

Męska przyjaźń

O wyjątkowo ciepłych relacjach obu polityków wiadomo od dawna. Putin niejednokrotnie zapraszał Włocha na swoje urodziny. W czerwcu tego roku odwiedził go podczas pobytu w Rzymie, a pod koniec lipca Berlusconi złożył mu wizytę na Syberii. Berlusconi bronił słuszności decyzji Putina w sprawie aneksji części terytorium Ukrainy i krytykował sankcje Unii Europejskiej spowodowane ingerencją Rosji w konflikt na Ukrainie.

Autor: kg//gak / Źródło: reuters, pap

Raporty: