Awaryjne lądowanie na uliczce. Ogon maszyny roztrzaskany o garaż


Śmigłowiec miał cztery kilometry do lotniska, gdy nagle zaczął tracić wysokość nad Morristown w stanie New Jersey. Jego pilot zdecydował się awaryjnie lądować na jezdni, mimo że droga biegła tuż przy domach. Posadzenie maszyny udało się, ale jej ogon roztrzaskał się o garaż. Pilot nie odniósł poważnych obrażeń, do szpitala trafił jego pasażer.

Autor: mm / Źródło: CNN