Atak rakietowy na bazę ONZ. Zginęły trzy osoby

Do ataku doszło w sobotę rano w KindalFacebook / Mission des Nations Unies au Mali - MINUSMA

Dwaj gwinejscy żołnierze oraz pracownik cywilny przebywający na misji pokojowej o kryptonimie MINUSMA zginęli w sobotnim ataku rakietowym na bazę ONZ w Kidal w północnej części Mali. Według źródeł ONZ co najmniej 14 osób jest rannych.

Informację o śmierci trzech osób potwierdził w rozmowie z agencją Reutera rzecznik misji MINUSMA Oliviera Salgado. - Cztery albo pięć rakiet eksplodowało rano na terenie bazy. Sporo osób zostało rannych. Mamy trzy ofiary śmiertelne. Cztery osoby zostały poważnie ranne - powiedział Salgado.

Jak informuje z kolei francuska agencja AFP, powołując się na źródła w ONZ, co najmniej czternaście osób zostało rannych.

Ataki na misję

Do zamachu na bazę w Kidal doszło niespełna cztery dni po ataku na konwój misji MINUSMA na północnym zachodzie kraju, gdzie w wyniku eksplozji zginął pracownik cywilny ONZ.

We wtorek wieczorem sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun potępił atak i podkreślił, że ONZ jest zdeterminowana we wspieraniu działań na rzecz pokoju w Mali.

- Nie uda się zastraszyć misji MINUSMA tymi atakami i misja wciąż będzie wspierać malijski naród i rząd w ich wysiłkach na rzecz zaprowadzenia trwałego pokoju - zapewnił z kolei szef misji Mongi Hamdi.

Misja MINUSMA

MINUSMA to misja pokojowa ONZ, w której zginęło najwięcej ludzi od czasu misji w Somalii w latach 1993-1995.

Mali jest jednym z państw, w którym ostatnio często dochodzi o ataków terrorystycznych. W połowie listopada w Bamako, stolicy kraju, napastnicy wysadzili się w powietrze w hotelu Radisson Blu, w wyniku czego zginęło 21 osób, w tym dwóch zamachowców samobójców. Siedem osób zostało rannych.

Do ataku na hotel przyznała się ekstremistyczna organizacja Al-Murabitun, kierowana przez Mochtara Belmochtara. Ugrupowanie powstało w 2013 roku po opuszczeniu przez Belmochtara Al-Kaidy w Islamskim Maghrebie.

Chaos

Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju.

Interwencja militarna pod wodzą Francji wyparła ich stamtąd dwa lata temu, ale rebelianci, którzy dążą do oderwania północy od reszty kraju, nadal dokonują ataków.

Siły ONZ zostały skierowane do Mali latem 2013 roku, aby pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju.

Autor: pk/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Facebook / Mission des Nations Unies au Mali - MINUSMA

Raporty: