Atak kanibala. Zabił i próbował zjeść kobietę


Policja w Wielkiej Brytanii, która przyjechała na interwwencję do jednego z hoteli dla ubogich, na miejscu znalazła kanibala, który zjadał nieżyjącą już kobietę. Funkcjonariusze użyli paralizatora, w efekcie czego 34-latek prawdopodobnie doznał ataku serca i zmarł w szpitalu. Do wstrząsającej zbrodni doszło w Argoed w Walii.

Policja została wezwana ok. 1 w nocy przez mieszkańców hotelu dla ubogich działającego w mieście. Funkcjonariusze mieli interweniować w kłótni.

Nie wiadomo, po jakim czasie przyjechali, ale na miejscu - gdy wyważyli drzwi, których nikt nie chciał im otworzyć - zobaczyli w pokoju mężczyznę zjadającego twarz leżącej na ziemi kobiety.

Policja użyła paralizatora, którym obezwładniła napastnika. Wtedy funkcjonariusze przekonali się, że jego ofiara już nie żyła. 34-latek został przewieziony na komendę, ale następnie do szpitala, bo miał problemy z oddychaniem. W szpitalu, po kilkudziesięciu minutach, zmarł.

Jak piszą brytyjskie media, morderca wyszedł kilka tygodni wcześniej z więzienia, w którym spędził pięć lat za brutalny atak na inną kobietę. Media spekulują, że morderca i jego ofiara z hotelu mogli się wcześniej znać. Kobieta - jak stwierdzono po wstępnej sekcji zwłok - zmarła w wyniku pobicia.

Wiadomo, że 22-latka odwiedzała mężczyznę w jego pokoju, w miejscu, w którym mieszkał po wyjściu z więzienia. Hotel dla ubogich w Argoed jest przeznaczony dla osób z problemami, w tym kryminalistów, którzy próbują ułożyć sobie życie po wyjściu z więzienia. Nie ma żadnej ochrony.

Autor: adso\mtom / Źródło: BBC, Independent