Pentagon może sięgnąć do zapasów w Europie. Brakuje bomb

[object Object]
Naloty na dżihadystów wyczerpują arsenały USAUS Central Command/You Tube
wideo 2/21

Amerykanie zrzucili na dżihadystów już tyle bomb, że zaczynają odczuwać ich poważne braki. Fabryki nie nadążają z produkcją. Przedstawiciel Pentagonu oficjalnie przyznał, że trwają analizy jak lepiej "zbilansować zapasy broni". Oznacza to sięganie do głębokich zapasów wojennych w Europie i na Pacyfiku.

Generał Charles Brown z lotnictwa wojskowego USA (USAF) powiedział dziennikarzom, że trzeba "przeanalizować, gdzie możemy podjąć pewne ryzyko". - Mam na myśli to, skąd możemy zabrać część zapasów broni, które trzymamy na wypadek innych kryzysów. No i czy mamy ich użyć od razu, czy trzymać na ostatnią chwilę - mówił wojskowy.

Nieprzewidziane problemy z dżihadystami

Słowa generała oznaczają, iż na potrzeby nalotów w Iraku i Syrii Amerykanie muszą wykorzystać część zapasów trzymanych w arsenałach na wypadek konfliktów w innych częściach świata. Wojsko USA ma je na trzech głównych obszarach, w Europie, na Bliskim Wschodzie i na Pacyfiku. Część znajduje się w bazach lądowych, a część na specjalnych statkach-arsenałach. Już ponad 1,5 roku nalotów na dżihadystów poważnie uszczupliło zapasy w regionie Bliskiego Wschodu. Według najnowszych danych w Iraku i Syrii zużyto w tym czasie niemal 42 tysiące bomb i rakiet. Niemal wszystkie precyzyjnie naprowadzane, a co za tym idzie drogie. Na dodatek Amerykanie przekazują broń sojusznikom, takim jak państwa arabskie, które wyczerpały swoje pierwotne zapasy podczas wojny w Jemenie. Produkcja w USA nie uzupełniła rezerw, bo tak gwałtownego zużycia nie przewidziano. Po 2010 roku, wobec wycofywania się z Afganistanu i Iraku oraz silnej presji na ograniczenie wydatków na wojsko, Pentagon ograniczył zakupy amunicji. W efekcie teraz produkcja jest za mała jak na niespodziewanie duże potrzeby. Pentagon stara się zaradzić tej sytuacji gwałtownie zwiększając zakupy amunicji. W lutym sekretarz obrony Ash Carter poprosił Kongres o 1,8 miliarda dolarów na 45 tysięcy bomb i rakiet. Amerykańskie firmy zbrojeniowe rozbudowują natomiast swoje fabryki amunicji.

Autor: mk/tr / Źródło: Defense One

Źródło zdjęcia głównego: US Navy

Tagi:
Raporty: