"Mój brat nie żyje". Kolejne wstrząsające nagrania z Aleppo


Aktywiści z Aleppo Media Center opublikowali kolejne nagrania pokazujące dramat mieszkańców miasta. Na jednym z nich widać dwóch przytulających się chłopców, którzy opłakują swojego brata. Film został opublikowany po czwartkowym ataku z użyciem bomb beczkowych.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez grupy monitorujące sytuację w Syrii w czwartkowym ataku w Aleppo zginęło co najmniej 15 osób. Według antyreżimowych aktywistów z Aleppo Media Center zabitych zostało pięcioro dzieci. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka mówi aż o jedenastu nieletnich ofiarach.

Amnesty International od dawna alarmuje, że bomby beczkowe to środek, po który często sięga syryjski reżim. A jest to broń wyjątkowo nieprecyzyjna, powodująca ogromne zniszczenia. Odłamki zabijają i ranią mieszkańców.

"Nie podepczcie ich"

Nagrania z czwartkowego ataku w Aleppo aktywiści opublikowali w internecie. Jak twierdzą, powstały one w opanowanej przez rebeliantów części miasta. Na filmach widać, jak ratownicy pomagają tym, którym udało się przeżyć i szukają zaginionych. Mieszkańcy przekopują gruzy, próbując znaleźć bliskich. Mężczyźni i kobiety, łkając i płacząc, niosą przykryte kurzem ciała dzieci. Widać próbę reanimacji szarego od kurzu noworodka.

Na jednym z nagrań załamany mężczyzna siedzący przed zniszczonym domem mówi: - Nie podepczcie ich. Straciłem piątkę dzieci.

Na kolejnym filmie zrozpaczona kobieta mówi do zabitego chłopca: "Hassan, to ja, mama". Gładzi go po twarzy i zamyka mu powieki.

Wśród opublikowanych materiałów znajduje się też nagranie, na którym widać dwóch chłopców. Przytulają się i płaczą. - Mój brat nie żyje - tak słowa jednego z nich przetłumaczyło CNN.

To tylko kilka obrazów z miasta, w którym codziennie giną ludzie. Ci, którym wciąż udało się przetrwać, pozbawieni są prądu, wody żywności i leków.

CZYTAJ TEŻ: Oszołomiony, przykryty kurzem i zupełnie sam. Nagranie z Aleppo obiegło świat

Aleppo to dawna stolica gospodarcza kraju tvn24

Plan dla Aleppo

W czwartek Rosja zgodziła się na 48-godzinne zawieszenie broni w Aleppo, by umożliwić dotarcie pomocy humanitarnej do oblężonego miasta. Na takie działania muszą jednak wyrazić zgodę również pozostałe strony konfliktu.

ONZ przygotowała wcześniej plan pomocowy dla Aleppo, który składa się z trzech punktów. Jeden z nich zakłada równoczesne dostawy żywności do opanowanej przez rebeliantów wschodniej części miasta, a także do kontrolowanej przez siły rządowe zachodniej części Aleppo. Zaplanowano też remont sieci elektrycznej na południu, która zasila miejskie wodociągi.

Autor: kg/ja / Źródło: CNN, tvn24.pl, PAP

Raporty: