Po śmierci prokuratora Żydzi zbojkotowali rządową uroczystość


Organizacje żydowskie w Argentynie zbojkotowały obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu ponad tydzień po tajemniczej śmierci prokuratora Alberto Nismana. Badał on atak na ośrodek żydowski w Buenos Aires, w którym zginęło 85 osób.

We wtorek w argentyńskim MSZ odbyła się coroczna uroczystość, którą dotychczas organizował rząd wraz z kilkoma organizacjami żydowskimi. W oświadczeniu rząd napisał, że wziął w niej udział przedstawiciel ambasady Izraela.

Na obchodach 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz nie stawili się jednak lokalni przywódcy społeczności żydowskiej.

Krytykują władze

Kilka godzin wcześniej ok. 500 osób zebrało się w ośrodku AMIA (Stowarzyszenie Argentyńsko-Izraelskie), który był celem zamachu w 1994 roku. Zapalono znicze i modlono się. - W hołdzie ofiarom nie zasiądziemy przy tym samym stole z tymi, którzy nie mówią nam prawdy ani nie dążą do sprawiedliwości - powiedział przedstawicieli AMIA Mario Comisarenco.

Niektórzy przywódcy krytykowali poniedziałkowe wystąpienie telewizyjne prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner, która - ich zdaniem - nie okazała współczucia dla rodziny Nismana ani bliskich ofiar ataku na centrum żydowskie.

Tajemnicza śmierć prokuratora

Śmierć Nismana, który od 2004 roku badał sprawę tego zamachu, odbiła się echem wśród społeczności żydowskiej w Argentynie, liczącej ok. 200 tys. osób. Wielu jej członków twierdzi, że teraz bliscy ofiar mają jeszcze mniejsze szanse na to, żeby winnych dosięgła sprawiedliwość.

Prokuratora znaleziono martwego w jego własnym mieszkaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Nisman miał ranę postrzałową głowy; obok ciała leżała broń. Dzień później prokurator miał przedstawić w argentyńskim parlamencie dowody przeciwko pani prezydent, szefowi MSZ Hectorowi Marcosowi Timermanowi i innym przedstawicielom władz. Twierdził, że porozumieli się oni z Iranem i chronili niektórych przedstawicieli Teheranu przed śledztwem w sprawie zamachu w zamian za obietnicę zwiększenia wymiany handlowej, w tym dostaw argentyńskiego zboża za irańską ropę.

Prezydent się tłumaczy

W godzinnym poniedziałkowym przemówieniu prezydent oświadczyła, że chce rozwiązać obecną agencję wywiadowczą i na jej miejsce powołać nową. Według Fernandez za niedawną śmiercią prokuratora stali agenci wywiadu. Mieli oni przekazywać Nismanowi fałszywe informacje i w ten sposób spiskować przeciwko rządowi.Szefowa państwa odrzuciła oskarżenia Nismana wobec niej i innych przedstawicieli władz. "To niedorzeczne, że nasz rząd może być podejrzewany o taki manewr" - stwierdziła.

Śmierć prokuratora wywołała antyrządowe protesty w kraju. Mnożą się też teorie spiskowe - jako winnych często wskazuje się m.in. szefową państwa i jej rząd czy irańskich agentów. Władze poinformowały, że ciało Nismana zostanie przekazane rodzinie w środę. Pogrzeb ma się odbyć w czwartek.

Autor: //gak / Źródło: PAP

Raporty: