7 tys. żołnierzy rosyjskich w Donbasie. "Są także oficerowie"


- Na okupowanych przez rebeliantów terenach w Donbasie przebywa 7 tys. żołnierzy rosyjskich - poinformował sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Walki na wschodzie kraju trwają na dwóch odcinkach: donieckim i mariupolskim. W ciągu ostatniej doby separatyści ostrzelali pozycje wojsk ukraińskich ponad 60 razy.

- Na wschodzie Ukrainy, oprócz żołnierzy, są także oficerowie rosyjscy. Zajmują się tzw. korpusami wojskowymi, które powstały w samozwańczych republikach w Doniecku i Ługańsku. Wojskowi z Rosji piastują stanowiska w tych korpusach. Wiemy o tym i wyciągamy odpowiednie wnioski – powiedział szef sztabu generalnego Wiktor Mużenko na spotkaniu z zagranicznymi attaché wojskowymi w Kijowie.

Wcześniej Główny Zarząd Wywiadu w Ministerstwie Obrony Ukrainy poinformował, że w okresie od stycznia do września 2015 roku w Donbasie zginęło 627 rosyjskich wojskowych, a ponad dwa tysiące zostało rannych.

Źle zinterpretowane

Władze na Kremlu zaprzeczały, że w Donbasie walczą żołnierze rosyjscy.

W czasie grudniowej, dorocznej konferencji prezydent Władimir Putin nieoczekiwanie przyznał jednak, że w Donbasie są Rosjanie, którzy "rozwiązują różne sprawy, w tym wojskowe". Na pytanie ukraińskiego dziennikarza, czy nadal podtrzymuje swoje stanowisko o braku rosyjskich wojsk na wschodzie Ukrainy, prezydent odpowiedział:

- Nigdy nie mówiliśmy, że na Ukrainie nie ma Rosjan, którzy rozwiązują określone sprawy, w tym także wojskowe, lecz to nie oznacza, że są tam regularne wojska rosyjskie. Należy dostrzegać różnicę.

Następnego dnia po konferencji (odbyła się 17 grudnia) rzecznik Putina Dmitrij Pieskow wyjaśniał "sens słów prezydenta". – Zostały źle zinterpretowane - dowodził.

Pieskow tłumaczył, że prezydent miał na uwadze "wyłącznie" ochotników, a nie rosyjskich specjalistów wojskowych.

"Aktywność wrogich dronów"

Walki na wschodzie kraju trwają głównie na dwóch odcinkach: donieckim i mariupolskim. W ciągu ostatniej doby separatyści ostrzelali pozycje wojsk ukraińskich ponad 60 razy.

Rebelianci atakowali Ukraińców m.in. w okolicach Doniecka, a także w rejonie półmilionowego Mariupola.

W wyniku walk został ranny jeden żołnierz ukraiński.

Andrij Łysenko, rzecznik administracji prezydenta Petra Poroszenki ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie przekazał, że w pobliżu Mariupola odnotowano także wzmożoną aktywność wrogich dronów. - Zarejestrowaliśmy 11 lotów w okolicach Mariupola i jeden w rejonie Sczastja w obwodzie ługańskim - powiedział Łysenko.

Autor: tas/ja / Źródło: inforesist.org, censor.net

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Raporty: