60 urzędników z Rosji nie wjedzie na Wyspy. Za Magnitskiego


Brytyjski resort spraw wewnętrznych zabronił wjazdu do Wielkiej Brytanii 60 Rosjanom, powiązanym ze sprawą śmierci prawnika Siergieja Magnitskiego - poinformował we wtorek dziennik "Daily Telegraph".

Magnitski, który zarzucił funkcjonariuszom MSW Rosji zagarnięcie za pomocą sfałszowanych dokumentów równowartości 230 mln dolarów z budżetu państwa, sam został oskarżony o oszustwa podatkowe i zatrzymany w 2008 roku, a w listopadzie 2009 roku zmarł w więzieniu w wieku 37 lat. Obrońcy praw człowieka nie wykluczają, że został pobity na śmierć. Magnitskiemu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej podczas jego pobytu w więzieniu śledczym, co sprawiło, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, a w konsekwencji - nie podjęto leczenia.

Listy i kontrlisty

W kwietniu ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz. Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ubiegłym roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka. "Daily Telegraph" przewiduje, że brytyjska lista Magnitskiego prawdopodobnie wywoła reakcję Kremla.

Autor: //gak / Źródło: PAP