Rodzice są w pokoju, niczego nie widzą. Pada strzał, ginie jedno z dzieci

Rodzice są w pokoju, niczego nie widzą. Pada strzał, ginie jedno z dzieci
Rodzice są w pokoju, niczego nie widzą. Pada strzał, ginie jedno z dzieci
Google Earth
Policja w Georgii nie jest pewna, jak doszło do rodzinnej tragediiGoogle Earth

Policja ze stanu Georgia informuje o tragicznej śmierci półtorarocznego dziecka. Chłopiec mógł zostać zastrzelony przez swojego trzyletniego brata.

Do tragedii doszło w sobotę w mieście McDonough. Broń - jak podaje stacja NBC, pistolet kalibru 45 - została pozostawiona przez rodziców w pokoju, w którym przebywały ich dzieci.

Najprawdopodobniej leżała na podłodze. Jeden z braci do niej podszedł. Wypaliła w obecności dorosłych.

- W momencie zdarzenia rodzice byli w tym samym pomieszczeniu. Nie zwracali uwagi na to, co dzieje się obok i tragicznego momentu nie zauważyli - poinformował por. Mike Ireland z policji w hrabstwie Henry.

Próbowali ratować

Kula trafiła 18-miesięcznego chłopca w głowę. Rodzice wezwali pogotowie i próbowali udzielić mu pomocy. Zmarł w szpitalu.

Funkcjonariusze próbują ustalić, kto pociągnął za spust. Niewykluczone, że mały chłopiec postrzelił się sam. Jego trzyletni brat jest teraz pod opieką dziadków.

Innych szczegółów sprawy policja nie ujawnia.

Autor: TG/adso / Źródło: nbcnews.com

Źródło zdjęcia głównego: MCDonoughPD