Autor pamiętnego przemówienia o "czarnoskórym kryptokomuniście" i "końcu cywilizacji białego człowieka" - czyli o obecnym prezydencie USA - poseł PiS Artur Górski usłyszał naganę od komisji etyki poselskiej. Ma z sejmowej mównicy przeprosić.
Artur Górski, poseł znany dotychczas głównie z projektu uchwały sejmowej o intronizacji w Polsce Chrystusa Króla, powszechną uwagę zwrócił na swoją osobę na początku listopada. Wtedy to wygłosił z sejmowej mównicy przemówienie, w którym wyraził swój stosunek do wówczas prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych, Baracka Obamy.
- Głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę. Al-Kaida już zaciera ręce z radości, że nowy prezydent wybiera pokój a nie wojnę. W kwestiach polityki zagranicznej Obama jest pacyfistą i - jak określili go republikanie - naiwnym mięczakiem - grzmiał Górski. W podsumowaniu stwierdził, że "Obama to nadchodząca katastrofa" i "koniec cywilizacji białego człowieka".
Ukarany naganą
Komisja etyki poselskiej ukarała posła Artura Górskiego (PiS) za jego wypowiedź naganą. Zaleciła też, żeby Górski w takiej samej formie w jakiej wypowiedział swoje słowa - czyli jako oświadczenie poselskie - przeprosił za swoje zachowanie.
Przewodnicząca Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica) podkreśliła, że poseł Górski "wyraża skruchę i wielokrotnie przepraszał za swoje wystąpienie". Dodała jednak, że jego wypowiedź spowodowała "nie tylko złą opinię o Polsce, ale także miała duże znaczenie w kontaktach międzynarodowych".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24