Te same godziny wyjazdów i hotel, ale "każdy w swoim aucie". Czemu nie sprawdza się senatorów?

Z dokumentów Kancelarii Senatu wynika, że senatorowie jeżdżą w zagraniczne delegacje równie często, co posłowieSenat Rzeczypospolitej Polskiej / tvn24.pl

Kancelaria Senatu nie zamierza prześwietlać służbowych wyjazdów senatorów, mimo że w kilku przypadkach podróże prywatnymi samochodami są zastanawiające. Chodzi m.in. o pokrywające się godziny podróży, przejazdy tymi samymi trasami i pobyty w tym samym hotelu senatorów, którzy deklarowali, że jadą oddzielnie. Takich przypadków było co najmniej kilka - dotyczyły dwóch polityków PiS, Grzegorza Czeleja i Henryka Ciocha.

Jak wynika z dokumentacji podróży senatorów, do której dotarł portal tvn24.pl, w tej kadencji Senat na przejazdy zagraniczne senatoró samochodami prywatnymi wydał ponad 150 tys. zł. Lista podróżujących w ten sposób po Europie zawiera 15 nazwisk (w przypadku posłów było ich 40), z czego 13 to przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.

Analizowaliśmy nie tylko wnioski delegacyjne, ale także przedstawiane rachunki, rozliczenia pobranych zaliczek i deklaracje parlamentarzystów, które podpisywali po powrocie do kraju.

Okazuje się, że najwięcej z całej puli "paliwowej" - ponad połowę - pochłonęły podróże samochodowe trzech senatorów: jednego z PO i dwóch z PiS. Mowa o Piotrze Wachu (PO) oraz Henryku Ciochu i Grzegorzu Czeleju (PiS).

Samochodowi liderzy

Senator Platformy uzbierał od początku kadencji łącznie 11 wyjazdów samochodem do Strasburga i dwie bliższe podróże do Austrii oraz na Śląsk Cieszyński. Kancelaria Senatu zwróciła mu za nie łącznie 28 tys. zł.

- W całej historii moich wyjazdów do Strasburga - a odbywam je od 2006 r. - nie było przypadku, bym podróżował z jakimkolwiek innym senatorem. Czasem jeżdżę z żoną. To wszystko. Samochód wybieram z jednego prostego powodu: to dla mnie o wiele mniej uciążliwe, biorąc pod uwagę, że jadę z Opola - tłumaczy w rozmowie z portalem tvn24.pl senator Wach.

Jak wyjaśnia, gdyby do Strasburga chciał podróżować samolotem, najprostszymi rozwiązaniami byłyby loty albo z Wrocławia do Frankfurtu i dalej autobusem Lufthansy do Strasburga, albo wylot z Pragi bezpośrednio. Tyle tylko, że w tym drugim przypadku loty odbywają się trzy razy w tygodniu i rzadko można je zgrać z posiedzeniami Zgromadzenia.

Ten sam hotel i godziny. Ale auta inne?

Interesujące są też wyjazdy wspomnianej dwójki senatorów PiS. Na posiedzeniach Zgromadzenia RE często - zwłaszcza w tym roku - stawiali się razem, ale za każdym razem docierali tam - według składanych deklaracji - własnymi autami.

Od stycznia ubiegłego roku, od kiedy senatorowie Cioch i Czelej zaczęli podróżować na posiedzenia do Strasburga i Paryża (wtedy zostali włączeni do składu delegacji), ich samochodowe wyjazdy kosztowały w sumie ponad 67 tys. zł (Czeleja niewiele ponad 40 tys. zł, Ciocha prawie 29 tys. zł). Obaj odbyli łącznie 20 takich wyjazdów (Czelej 11, Cioch 9).

Zdarzało się też, że senatorowie przyjeżdżali do Strasburga nie tylko na te same części posiedzeń, ale we wnioskach wyjazdowych deklarowali dokładnie ten sam czas wyjazdu z Polski i powrotu do kraju. Meldowali się również tego samego dnia w tym samym czterogwiazdkowym hotelu - w Strasburgu najczęściej wybierali "Jana Sebastiana Bacha" - i tego samego dnia się z niego wymeldowywali.

Senatorowie Cioch i Czelej za każdym razem deklarowali, że podróż odbywali dwoma oddzielnymi samochodami. Tak było na przykład pod koniec stycznia tego roku (26-31) i w czerwcu (22-27), gdy jechali na I oraz II część sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W Paryżu też się spotykali - na przykład w czerwcu ubiegłego roku, gdy pierwszy z wymienionych wyjeżdżał tam 2 a wracał już po kilkudziesięciu godzinach, czyli 4 czerwca. Następnego dnia brał już udział w posiedzeniu Senatu. Czelej zgłaszał, że wyjeżdża i wraca dzień później.

"Razem? "Nie pamiętam. Mogliśmy jechać równolegle"

Czy możliwa była taka sytuacja, że do Francji senatorowie docierali innymi środkami lokomocji, niż deklarowali w dokumentach? Czelej odpowiadają krótko: - Nie przypominam sobie.

Dłużej zastanawia się jednak, gdy pytamy, czy mogło zdarzyć się tak, że - na przykład w styczniu - podróżował jednym autem z senatorem Ciochem. - Tego nie pamiętam - tłumaczy. A po chwili dodaje: - Czasami jeździmy samochodami równolegle.

Takie podróże - w przypadku Strasburga - są w ocenie Czeleja dużo mniej uciążliwe. Jak tłumaczy, nie musi się dzięki temu martwić kosztami biletów za przejazdy metrem i rachunkami za taksówki, bo tych pieniędzy nikt potem nie zwraca. - Poza tym u mnie jest też powód rodzinny. Moje dwie siostry mieszkają w Niemczech i to jest dla mnie okazja, żeby w całej tej gonitwie spotkać się po drodze z rodziną. Nawet jeśli muszę zjechać trochę z trasy - wyjaśnia.

Cioch: - Sytuacji, w której podróżowalibyśmy razem z innym senatorem nie było. Jeżdżę z różnymi osobami, ale nie z senatorem Czelejem. A samochód wybieram dlatego, bo po prostu nie lubię latać.

Senator Cioch zapewnia też, że "gdyby dobrze poszukał, to pewnie znalazłby jeszcze rachunki za paliwo".

Nikt z Kancelarii Senatu dotąd nie poprosił ani Ciocha, ani Czeleja o rachunki, które dokumentowałyby, że podróże w to samo miejsce i w tych samych godzinach odbywali oddzielnie. Dlaczego?

"Działania Sikorskiego? Polityka"

Kiedy w Sejmie wybuchła madrycka afera trójki Hofman-Kamiński-Rogacki, a marszałek Radosław Sikorski zarządził audyt wszystkich wyjazdów służbowych posłów, nad tym samym myślano w Senacie. Dziennikarze informowali nawet, że taki audyt już został zarządzony w izbie wyższej parlamentu. Tak się jednak nie stało, pomysł upadł bardzo szybko. Od jednego z dyrektorów usłyszeliśmy, że marszałek Bogdan Borusewicz od początku miał krytyczny stosunek do całej sprawy.

Jego niechęci do weryfikacji swoich senatorów dopełniła ponoć pierwsza konferencja prasowa Radosława Sikorskiego na ten temat i zapowiedzi planowanych działań.

- Powszechny był u nas pogląd, że to działanie przesadne, na wyrost i raczej polityczne. A pomysł ze stworzeniem adresu e-mail, który ma służyć donosom obywateli na parlamentarzystów, to już kompletna paranoja. Już dzisiaj takich donosów dostajemy na kilogramy i niewiele z nich wynika - tłumaczy urzędnik. - Poza tym uznaliśmy, że nie jesteśmy śledczymi i nie będziemy sprawdzać, czy ktoś leciał a mówił, że jechał albo dzielił koszty paliwa na pół z innym senatorem. Ale spojrzeliśmy, czy któryś z polityków w czasie deklarowanego wyjazdu pojawiał się w Senacie na głosowaniach albo posiedzeniach komisji. Takich przypadków nie było - dodaje.

Deklaracja składana przez senatorów po powrocie do kraju. W Sejmie takiego obowiązku nie matvn24.pl

Senat pełen wiary. Sprawdzać wyjazdów nie zamierza

W kancelarii uznali, że żadnego audytu wyjazdów robić nie będą, bo ich procedury wyjazdowe różnią się od sejmowych i są dużo bardziej szczelne.

Kluczowy jest dokument, którego w przypadku posłów brakuje - każdy senator po powrocie z delegacji musi poświadczyć swoim podpisem, że wyjazd odbył się "zgodnie z programem", a jeśli były zmiany, to jest zobowiązany wpisać jakie. W Senacie nie wierzą, że któryś z senatorów dla kilku tysięcy złotych mógłby się narażać na odpowiedzialność karną za poświadczenie nieprawdy w dokumentach.

- U nas audyt odbywa się codziennie, przy okazji każdego wyjazdu - przyznaje w rozmowie z nami marszałek Borusewicz.

Ale urzędnicy kancelarii nieoficjalnie mówią, że z rozliczeniami wyjazdów senatorów PiS bywały wcześniej problemy. W przypadku Grzegorza Czeleja zdarzało się na przykład, że prosił po powrocie z delegacji o zwrot kilkudziesięciu euro więcej z powodu nieplanowanych wydatków lub wyższej ceny hotelu. Prośby na ogół były odrzucane - z Biura Spraw Międzynarodowych przychodziła odpowiedź, że senator miał możliwość dokonania tańszej rezerwacji, ale sam wybierał te "ponad limity".

Jeden z ostatnich wniosków wyjazdowych senatorów PiStvn24.pl

Autor: Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Senat Rzeczypospolitej Polskiej / tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

- Długo czekaliśmy, byliśmy przygotowani i w końcu się udało - szef wywiadu wojskowego w Kijowie Kyryło Budanow w rozmowie z ukraińską sekcją BBC ujawnił kulisy zestrzelenia rosyjskiego bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3. Maszyna została strącona w piątek w Kraju Stawropolskim w Rosji. Według oficjalnej wersji Moskwy samolot spadł z powodu "niesprawności technicznej".

"Tygodniowa zasadzka". Nowe informacje o strąceniu rosyjskiego bombowca

"Tygodniowa zasadzka". Nowe informacje o strąceniu rosyjskiego bombowca

Źródło:
BBC, Liga, Radio Swoboda, tvn24.pl

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

Sześcioro sędziów Trybunału Stanu zwróciło się do przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej o zwołanie posiedzenia, aby uchylić obecny regulamin trybunału i uchwalić nowy. Manowska odmówiła. Twierdzi, że inicjacja takiej zmiany jest wyłączną kompetencją przewodniczącego. - Nie może być tak, że w rękach jednej osoby skupione są tak szerokie kompetencje, które powodują, że może być sparaliżowana praca trybunału - stwierdził prezes Naczelnej Rady Adwokackiej i jeden z sędziów Trybunału Stanu Przemysław Rosati.

Małgorzata Manowska odmawia sędziom. "Musi dojść do pilnej zmiany regulaminu"

Małgorzata Manowska odmawia sędziom. "Musi dojść do pilnej zmiany regulaminu"

Źródło:
PAP

Milczące anioły - tak się mówi na dzieci, które przestają mówić, chodzić, wodzić za rodzicami wzrokiem. Rodzice dziewczynek z zespołem Retta widzą, że cierpią. Wśród nich jest Gaja - na razie nie da się jej wyleczyć, ale rozwój choroby można spowolnić. Być może do czasu, gdy nauczymy się ją leczyć. Na tę terapię trzeba mnóstwa pieniędzy. Lena już ją stosuje i widać, że warto.

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci przetransportowali wątrobę, na którą czekał 49-letni pacjent. Organ został pobrany od dawcy w litewskim szpitalu. Krzysztof Zając z Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie podkreśla, że o losie pacjenta decydowały minuty.

Wątroba z Litwy była ostatnią szansą dla pacjenta warszawskiego szpitala

Wątroba z Litwy była ostatnią szansą dla pacjenta warszawskiego szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Ulewy, które w tym tygodniu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie, boleśnie pokazują brak przygotowania do walki ze skutkami zmian klimatycznych. Jak tłumaczył na antenie TVN24 profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, to, co dzisiaj uznajemy za anomalie, będzie powtarzało się coraz częściej.

"Nawet kraje pustynne nie są dalekie od zmiany klimatu"

"Nawet kraje pustynne nie są dalekie od zmiany klimatu"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, DXB, Reuters

Ukraina przeprowadziła w nocy atak dronów na cele na terytorium Rosji - powiadomił portal Ukraińska Prawda, powołując się na źródła w ukraińskich służbach i wojsku. Media informują o pożarze obiektu paliwowego w obwodzie smoleńskim na zachodzie Rosji.

Ukraińskie drony zaatakowały osiem obwodów w Rosji. Doniesienia o uszkodzeniach obiektów energetycznych 

Ukraińskie drony zaatakowały osiem obwodów w Rosji. Doniesienia o uszkodzeniach obiektów energetycznych 

Źródło:
PAP

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10 piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala. Trwa dogaszanie.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Cmentarzu Głównym w Przemyślu odbył się pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza, który zginął pierwszego kwietnia w Strefie Gazy po ataku rakietowym izraelskiego wojska na konwój humanitarny. - Zapłacił najwyższą cenę za to, że niósł pomoc innym. Od zawsze chciał pomagać - mówili po uroczystości jego bliscy.

"Chłopak pełen energii i miłości do drugiego człowieka stał się celem". Pogrzeb wolontariusza, który zginął w Strefie Gazy

"Chłopak pełen energii i miłości do drugiego człowieka stał się celem". Pogrzeb wolontariusza, który zginął w Strefie Gazy

Źródło:
tvn24.pl

Pasażerowie podróżujący samolotem z Nowego Jorku do Warszawy mieli nieplanowany postój. Maszyna lądowała na Islandii.

Samolot z Nowego Jorku do Warszawy lądował na Islandii

Samolot z Nowego Jorku do Warszawy lądował na Islandii

Źródło:
PAP

Tankowiec, który zaopatruje w paliwo statki tak zwanej rosyjskiej floty cieni, powiązany jest z rosyjskim oligarchą i łotewskim magnatem naftowym - poinformowała w sobotę szwedzka telewizja SVT. Statek jest zakotwiczony na Morzu Bałtyckim na wschód od Gotlandii.

Bunkrowanie "floty cieni" na Bałtyku. Media o rosyjskich powiązaniach tankowca

Bunkrowanie "floty cieni" na Bałtyku. Media o rosyjskich powiązaniach tankowca

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się największe demokratyczne wybory w historii ludzkości - do urn może pójść niemal miliard ludzi. I prawie wszyscy oddadzą głos na tego samego człowieka - rządzącego już od dekady premiera Narendrę Modiego, którego poparcie przed wyborami sięgnęło niemal 80 proc. Niektórzy uważają go wręcz za boga, ale jego władza ma ciemną stronę. Stronę, która może zagrozić rozpadem całych Indii. - To będzie ogromna konfrontacja i nie wiem, jak ona się skończy - mówi ekspert ds. Indii, dr Krzysztof Iwanek.

Przez niego Indie mogą się rozpaść. Ludzie i tak go wybiorą

Przez niego Indie mogą się rozpaść. Ludzie i tak go wybiorą

Źródło:
tvn24.pl

Russian Copper Company (RCC) i chińskie firmy unikały podatków i omijały zachodnie sankcje poprzez handel walcówką miedzianą pod przykrywką złomu - poinformowały agencję Reutera trzy źródła zaznajomione ze sprawą.

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Źródło:
Reuters

Przełamanie impasu w Kongresie w sprawie amerykańskiego pakietu pomocy dla Ukrainy niestety znaczy, że Amerykanie mają bardzo ponure prognozy dotyczące Ukrainy - powiedział w sobotę w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego. Jak dodał, "wygląda na to, że jest osobista zgoda Trumpa na tę decyzję". - Zrozumiał, że żarty się skończyły - stwierdził Nowakowski.

Nowakowski: środowisko Trumpa to nie jest banda wariatów

Nowakowski: środowisko Trumpa to nie jest banda wariatów

Źródło:
TVN24

Dwa samoloty F-16 - jeden pilotowany przez człowieka, drugi przez sztuczną inteligencję (AI) - zmierzyły się nad bazą sił powietrznych USA Edwards Air Force Base w stanie Kalifornia. Agencja do spraw Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA) nie ujawniła, która maszyna wygrała starcie. Podała jednak, że wyniki pokazują "historyczną zmianę w lotnictwie".

"Historyczna zmiana w lotnictwie". Człowiek w F-16 starł się z maszyną pilotowaną przez sztuczną inteligencję

"Historyczna zmiana w lotnictwie". Człowiek w F-16 starł się z maszyną pilotowaną przez sztuczną inteligencję

Źródło:
PAP

Wenecja wprowadza specjalny system rezerwacji wizyt w mieście, a także opłatę w wysokości pięciu euro za wstęp do historycznego centrum. Ma ona obowiązywać jednak tylko w wybranych dniach od 25 kwietnia do 14 lipca. Zostaną nią objęci także tylko ci turyści, którzy nie zatrzymają się w mieście na nocleg. To pierwszy test takiego rozwiązania na świecie.

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Źródło:
PAP

Około 30 osób odniosło obrażenia po tym jak prom pasażerski uderzył w nabrzeże w porcie w Neapolu. Statek podróżował z wyspy Capri. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku był gwałtowny poryw wiatru.

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Źródło:
PAP, The Maritime Executive

Jeż spuchnięty do rozmiarów piłki futbolowej został znaleziony w Anglii. Zwierzę wymagało natychmiastowej opieki weterynaryjnej - niezwykłe "nadmuchanie" ciała to bowiem objaw poważnego schorzenia, które może skończyć się jego śmiercią.

Jeż spuchł do rozmiarów piłki futbolowej. "Skóra rozciągnęła się do granic możliwości"

Jeż spuchł do rozmiarów piłki futbolowej. "Skóra rozciągnęła się do granic możliwości"

Źródło:
BBC, Wild Hogs Hedgehog Rescue

Policjanci interweniowali na peronie w Górze Kalwarii, gdzie na gorącym uczynku zatrzymano dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pomalowanie wagonu pociągu farbą w spreju.

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju. Zdjęcie zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW wydał kolejne alerty meteorologiczne. W sobotę we wszystkich województwach spodziewane są niebezpieczne zjawiska. Wystąpią opady śniegu i lokalne burze z gradem, a drogi w wielu regionach skuje lód. W nocy wyraźnie spadnie także temperatura przy gruncie.

Alerty IMGW we wszystkich województwach

Alerty IMGW we wszystkich województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Zima powróciła w polskie góry. W sobotę warunki na szlakach w Tatrach, Beskidach i Karkonoszach są trudne i wymagają specjalistycznego sprzętu. Ratownicy proszą o rozwagę podczas wycieczek, szczególnie w wyższych partiach gór.

Niebezpiecznie w górach. "Warunki mogą się zmienić nawet w kilkanaście minut"

Niebezpiecznie w górach. "Warunki mogą się zmienić nawet w kilkanaście minut"

Źródło:
PAP, TPN

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o antywojennym thrillerze "Civil War". Młodzi twórcy będą mogli powalczyć o 100 tysięcy złotych na realizację etiudy w konkursie organizowanym między innymi przez stację TVN. Powody do radości mają fani Shakiry, która zapowiedziała międzynarodowe tournée. Céline Dion z kolei przedstawi walkę z chorobą w filmie dokumentalnym.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl