"Na ścianach była pleśń", "słyszałyśmy myszy". Warunki pracy Polaków w Holandii

Każdego roku do Holandii do pracy wyjeżdża nawet 150 tysięcy Polakówtvn24

Dobre warunki i wysokie zarobki - tego szukają dziesiątki tysięcy Polaków, którzy co roku wyruszają do pracy do Holandii. I łatwo wpadają w sidła nieuczciwych biur pośrednictwa pracy. Reporterzy "Superwizjera" i portalu OKO.press dotarli do ludzi, którzy osobiście przekonali się, jak działa system oszukiwania pracowników z Polski.

Każdego roku do Holandii wyjeżdża nawet 150 tysięcy Polaków. Drugie tyle zatrudnione jest tam na dłuższy czas. Zajęcia szukają często przez biura pośrednictwa pracy. Rekrutację odbywa się nieraz przez internet. Pracujący w Holandii Polacy twierdzą, że sezonowi pracownicy są nagminnie oszukiwani oraz okradani przez pośredników.

Dziennikarze "Superwizjera" pojechali sprawdzić jaka jest prawda o "holenderskim eldorado" z ukrytymi kamerami. Wcielili się w robotników szukających pracy sezonowej.

Własna gotówka i umowa w busie

Przedstawicielstwo holenderskiego biura pośrednictwa pracy wysłało dziennikarzy podających się za chętnych do pracy w 14-godzinną podróż busem. Nie wiedzieli dokładnie, dokąd jadą, ani jaka czeka ich praca. Dopiero w busie podpisali pierwszą umowę z biurem. Na miejscu poznali Polaka, który do pracy w Holandii jechał już kolejny raz. Przestrzegł ich, czego mogą się spodziewać na miejscu. - Pierwsza wypłata nigdy nie jest taka duża - powiedział. Dodał, że na pierwsze dwa tygodnie zawsze zabiera ze sobą własną gotówkę oraz jedzenie.

Na miejscu dziennikarze czekali kilka godzin, aż ktoś się nimi zajmie. W tym czasie do biura przyjeżdżały busy z całej Polski.

Warunki pracy Polaków w Holandii. Druga część reportażu

Przybyszami z Polski zajmują się specjalni koordynatorzy. To zazwyczaj Polacy, ale zatrudnieni przez biura pośrednictwa, które zajmują się zakwaterowaniem, załatwianiem umów i rozdziałem pracy. Oni decydują o losie sezonowych pracowników.

Po kilku godzinach na miejscu zjawił się kierowca, który zawiózł dziennikarzy do mieszkania. Dokąd jadą, powiedział im dopiero w drodze.

Myszy i pleśń. "Trzy noce spałyśmy w samochodzie"

Z umowy podpisywanej z biurem wynika, że pracownik musi mieszkać we wskazanym przez biuro mieszkaniu. Nie ma zaś znaczenia, w jakim jest ono stanie. - Mieliśmy na przykład pokój, który był strasznie zagrzybiony, podłoga była bardzo krzywa, na ścianach była pleśń. Jak padał deszcz, to na korytarzu była kałuża, która płynęła prosto do pokoi - tak jeden z sezonowych pracowników z Polski opowiada o jednym z miejsc, w którym był zakwaterowany. - Był to pokój na przykład cztery na dwa [metry] na jakimś śmierdzącym poddaszu - dodaje.

- Słyszeliśmy myszy. Zobaczyłyśmy, że one po prostu chodzą po ścianach i gdy mówiliśmy z sąsiadami na ten temat, to oni powiedzieli, że już zjadły im naprawdę wszystko, co było możliwe: torbę, wszystko, buty popodgryzane były - opowiada o swoich doświadczenia z pracy w Holandii Justyna. - Trzy noce spałyśmy w samochodzie. Po prostu nie dało się zasnąć. One były wszędzie - dodaje.

"Dla jednego gościa matka przysyłała z Polski pieniądze"

Najniższa tygodniowa opłata dla jednej osoby za takie zakwaterowanie to ponad 80 euro tygodniowo. Jak twierdzą pracownicy sezonowi zdarza się, że Polacy muszą płacić bardzo wysokie stawki - nawet ponad 100 euro od osoby.

Ponadto pracownicy informują, że muszą zgodzić się na to, że opłata za lokum zostanie im pobrana z góry, z pensji, niezależnie od tego, ile godzin w tygodniu i czy w ogóle będą pracowali. - Dopóki nie jesteś na mieszkaniu prywatnym, nie warto tutaj pracować, bo praktycznie wszystko, co się zarobi, idzie na opłaty i na życie - wyjaśnia pracownica sezonowa Dorota.

Po zakwaterowaniu dziennikarze czekali na telefon od koordynatora w sprawie pracy. Nikt nie umiał im powiedzieć, kiedy oraz jaką pracę dostaną. - Pamiętam sytuacje, nawet w pierwszej tej firmie, w której pracowałem, były takie, że dla jednego gościa matka przysyłała z Polski pieniądze - opowiada jeden z pracowników. - Siedział na lokacji i po prostu nie było dla niego pracy - dodaje. - Trzymali go w niepewności, dali mu kilka godzin tygodniowo - wyjaśnia.

Dziennikarze dostali pracę drugiego dnia od zakwaterowania. Do miejsca pracy musieli dojechać rowerami.

Warunki pracy Polaków w Holandii. Pierwsza część rozmowy

"Ludzie mieli potrącane kary od wypłaty"

Jak tłumaczą pracujący w Holandii Polacy, dla pracodawców prostsze jest szukanie pracowników przez pośredników. - Zero papierologii, zero bawienia się w ubezpieczenia, świadczenia socjalne, w jakieś tam emerytalne - mówi jeden z pracowników.

W Holandii działa kilka tysięcy biur pośrednictwa zatrudniających od małych firm do gigantów. Konkurencja między nimi jest spora, co ma wymuszać niezgodne z prawem działania. Sposobów na wykorzystywanie pracowników sezonowych jest wiele. - Często się zdarza, że zarabiają na ubezpieczeniu, czyli potrącają stawkę wyższą od pracownika aniżeli płacą do ubezpieczalni - tłumaczy Krzysztof Wąsala, były pracownik sezonowy. - Ludzie mieli potrącane kary jeszcze od tej wypłaty - dodaje. Pracownicy mówią też o "obcinaniu przepracowanych godzin".

Jedna z Polek wspomina, że wiedziała od początku o tym, iż jest oszukiwana. Trafiła do Polki, księgowej, która wspólnie z mężem Holendrem prowadzi biuro. Pomogli jej w załatwieniu adwokata. Agencja przyznała się w końcu, że oszukiwała pracownicę. - Zaraz po pierwszej rozprawie wystąpili do nas o ugodę - przyznaje.

Franciszek Roguski, prawnik, który często reprezentuje Polaków w takich sprawach, mówi, że oszukiwanie pracowników sezonowych opłaca się biurom pośrednictwa pracy.

"Nie wiem, czy nasze biuro oszukuje"

Dziennikarze pojechali do siedziby jednego z największych biur pośrednictwa pracy w Holandii, które przegrało proces ze wspominaną wcześniej Polką. Szefostwo nie chciało rozmawiać z nimi rozmawiać, tłumacząc, że to prywatna firma. Rzeczniczka biura postraszyła też reporterów policją.

Następnego dnia jednak rzeczniczka zadzwoniła z przeprosinami i zaproponowała spotkanie w cztery oczy, bez obecności kamery. Dziennikarze odmówili i pojechali do kolejnego biura, jednego z trzech największych w Holandii, za pośrednictwem którego dziennikarze podający się za robotników otrzymali pracę sezonową.

- Nie wiem, czy nasze biuro oszukuje, bo takich, akurat, sytuacji nie dostałem - powiedział przedstawiciel biura dziennikarzom. - Ludzie mają nastawienie na to, że po prostu przyjeżdżają do Holandii, myślą, że na Zachodzie jest komfort niesamowicie wysoki postawiony - dodał, tłumacząc w ten sposób wysokie opłaty za mieszkanie w kwaterach służbowych. Jak przekonywał, do mieszkań się dopłaca i nie spotkał się z tym, żeby biura zarabiały na mieszkaniach służbowych.

Warunki pracy Polaków w Holandii. Druga część rozmowy

"Polacy nie chcą informować konsulatu, władz polskich"

- U nas nigdy się nie spotkałem z tym, żeby ktoś w samochodzie w nocy podpisywał umowę. W życiu czegoś takiego nie było - mówił, pytany o procedury zatrudniania pracowników sezonowych. Kiedy dziennikarze tłumaczyli mu, że sami spotkali się z takim procederem, wyjaśniał, że pierwszy raz słyszy o takim przypadku. - Ja to zgłoszę do biura - zapewnił.

Proceder oszukiwania pracowników sezonowych znają polscy dyplomaci. - Ministerstwa Pracy Polski i Holandii o tej kwestii mówią już od bardzo wielu lat. Polacy nie chcą informować konsulatu, nie chcą informować władz polskich o tym, że mają jakiś problem. Trudno mi powiedzieć, dlaczego. Prawdopodobnie boją się utraty pracy albo czują się niepewnie. Może nie czują się psychicznie gotowi, może też językowo nie są gotowi na to, żeby walczyć o swoje prawa - przyznał Piotr Kobza, radca ambasady RP w Holandii.

Autor: mart//now / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski okręt HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez milicję Huti w kierunku pobliskiego amerykańskiego statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. To pierwszy taki przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Źródło:
PAP

Przed Polską pojawiła się szansa na otrzymanie unijnych funduszy na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Parlament Europejski poparł bowiem w głosowaniu zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej, na której znalazł się również CPK.

CPK trafił na ważną listę

CPK trafił na ważną listę

Źródło:
PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Kabaret to spektakl satyryczno-rozrywkowy, ale i naczynie: nocne, ranne, z przegródkami czy do liofilizacji? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała Anna Downar z Krakowa.

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się startupami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24