Odpowiedzialność karna wiceministra Zielińskiego? "Należy to rozważać"

[object Object]
Pytania o odpowiedzialność wiceszefa MSWiAtvn24
wideo 2/25

- Fakty dotyczące Igora Stachowiaka wskazują na odpowiedzialność polityczną wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego. Należy także rozważać odpowiedzialność karną - oceniła posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Sam wiceminister unika odpowiedzi na pytania polityków i dziennikarzy.

W sprawie śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka trwa śledztwo, a okoliczności śmierci mężczyzny wciąż nie zostały wyjaśnione. Reporter "Superwizjera" TVN Wojciech Bojanowski dotarł do nagrań i informacji, które pokazują, jak wyglądała policyjna interwencja wobec Stachowiaka. Na nagraniach widać między innymi 25-latka leżącego na ziemi w toalecie, skutego kajdankami i rozebranego, którego grupa policjantów razi paralizatorem.

ZOBACZ REPORTAŻ

Zobacz raport ws. śmierci Igora Stachowiaka we wrocławskim komisariacie

"Odpowiedzialność Zielińskiego"

Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz twierdzi, że fakty dotyczące Igora Stachowiaka "wskazują na odpowiedzialność polityczną wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego". - Jeśli chodzi o odpowiedzialność związaną z odpowiedzialnością karną, to rzeczywiście należy to także rozważać. Niedopełnienie obowiązków, czyli przestępstwo opisane w artykule 231. jest to przestępstwo, które może być popełnione umyślnie. Zakłada, że przynajmniej jego sprawca godził się z tym, że nie dopełni swoich obowiązków - mówiła.

Jak zaznaczyła posłanka Nowoczesnej, jeżeli już rok temu wiceszef MSWiA odpowiedzialny za policję "miał pełną świadomość tego, co wydarzyło się na komisariacie we Wrocławiu i przez rok nie był w stanie doprowadzić do tego, że osoby odpowiedzialne za to zdarzenie nie zostaną zwolnione albo usunięte ze służby, to można rozważać, czy rzeczywiście nie akceptował takiego stanu rzeczy".

"Nie reagował na wezwania, głośno krzyczał i wyrywał się"

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji pierwszą oficjalną informację na temat śmierci Igora Stachowiaka przedstawił 9 czerwca 2016 roku na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Już wtedy mówił o użyciu paralizatora. Protokół z posiedzenia komisji tak odtwarza relację Zielińskiego: "(...) Po poinformowaniu o konieczności poddania się czynności przeszukania mężczyzna ponownie przejawiał agresję w postaci kopnięć i uderzeń policjantów. Po obezwładnieniu mężczyzny i jego chwilowym uspokojeniu się w pomieszczeniach komisariatu ponownie stał się agresywny i spowodował między innymi uszkodzenie skrzydła drzwi do jednego z pomieszczeń komisariatu, wewnątrz obiektu. Zatrzymany nie reagował na wezwania, głośno krzyczał i wyrywał się, jednocześnie nieustannie usiłując kopać i zadawać ciosy. Próba zastosowania przez policjantów siły fizycznej w postaci chwytów obezwładniających oraz dźwigni również nie przyniosła efektów. Podjęto więc decyzję o ponownym użyciu paralizatora typu taser. W dalszej kolejności dokonano przeszukania mężczyzny, w wyniku którego ujawniono dwa telefony komórkowe, pałkę teleskopową i woreczek strunowy z substancją koloru białego w formie kryształków, co do której istniało podejrzenie, że mogła stanowić zabronią substancję psychoaktywną (...)".

"Jako niewłaściwe oceniono między innymi drugie użycie paralizatora, które nastąpiło w stosunku do osoby mającej już założone kajdanki, a zatem niezgodnie z warunkami określonymi w przepisach ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego" - mówił rok temu wiceminister Zieliński posłom z sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

"Nie wybaczycie mi nigdy ustawy dezubekizacyjnej"

Jak relacjonował z Sejmu reporter TVN24 Radomir Wit, wiceminister Zieliński nie reaguje na zarzuty polityków skierowane pod jego adresem. W środowym wystąpieniu w Sejmie nie odnosił się też do posiedzenia komisji obrony sprzed roku. Nie odpowiedział na pytanie, kiedy zobaczył nagranie z paralizatora i jakie konkretne kroki powziął w tej sprawie.

Zieliński stwierdził w swoim wystąpieniu w Sejmie, że tragiczne zdarzenie na komisariacie we Wrocławiu "nigdy nie powinno się zdarzyć i musi być w pełni wyjaśnione, rozliczone, a winni ukarani". - To stało się przedmiotem politycznych, brutalnych ataków na rząd PiS - przekonywał.

- Państwo nie wybaczycie mi nigdy sprawy ustawy dezubekizacyjnej - zwrócił się do opozycji. - Dopóki jestem w tym miejscu jako wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, z drogi którą realizujemy, nie zejdę. Będę bardzo konsekwentny, robił wszystko wraz z panem ministrem Mariuszem Błaszczakiem, żeby policja była blisko ludzi i dla ludzi, żeby była taka jak za Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO, aby patologie wszystkie były tępione - wyliczał Zieliński.

"Skłonność do tego, żeby odwracać wszystko"

- Mają (politycy PiS - przyp. red.) skłonność do tego, żeby odwracać wszystko i minimalizować swoje straty, więc próbują oboczne tematy lansować. Mówią zupełnie nie na temat. Gdybyśmy dzisiaj mogli typować do beatyfikacji za życia, to pewnie wszystkich z PiS-u, a całą resztę pewnie skierować już do piekła, bo tak to mniej więcej wygląda - skomentowała była premier Ewa Kopacz (PO).

"Wyszedł tylnym wejściem"

Reporter TVN24 podkreślił, że Zieliński nie odpowiada także na pytania dziennikarzy. - Dzisiaj pojawił się na kilkadziesiąt minut w Sejmie i wyszedł tylnym wejściem. Zazwyczaj wchodzi do Sejmu i wychodzi głównym. Zazwyczaj nie ma problemu, żeby z nim porozmawiać i zadać mu kilka pytań. Problem jest od soboty i od emisji materiału w naszej stacji - relacjonował.

Dymisje

W związku z wydarzeniami sprzed roku szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę do spraw prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik komendy głównej policji inspektor Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył na komisariacie paralizatora wobec Stachowiaka.

We wtorek ze stanowiska odwołany został pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji we Wrocławiu. To policjant, który był szefem komisariatu, w którym w maju ubiegłego roku zmarł Igor Stachowiak.

Autor: js//now / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24